SP6LB - SK
Dobrze Kochani!
Mam nadzieję, że w tych tak szczególnych okolicznościach Włodek, zajęty pewnie innym ważnymi sprawami, wybaczy mi, że przekażę tę informację, bo Zdzisław i dla mnie był wujkiem "przyszywanym".
Otóż Jan SQ6HHQ z Sobieszowa, będący w kontakcie z Rodziną śp. Zdzisława, przekazał mi informacje od Syna Kosmy, że
na Sępolnie we Wrocławiu, w piątek:
a/ o godzinie 9.30, w kościele pw. Świętej Rodziny, przy ul. Monte Cassino, odprawiona zostanie Msza św. w intencji śp. Zdzisława,
b/ o godzinie 14.00, rozpoczną się uroczystości pogrzebowe, na cmentarzu przy ul. Smętnej.

Wspomniany wyżej kościół i cmentarz są w sąsiedztwie.

Przyznam, że tak jak nie czuję zwykle chęci bywania na pogrzebach, tak teraz mam takie wielkie pragnienie, być i oddać hołd memu Przyjacielowi. Niestety nie mogę, więc zachęcam, proszę by kto z Was może pojechał w swoim i moim imieniu.
Liczę na zdjęcia z uroczystości - pewnie niezawodny Adam SP6EBK to uczyni i inni też.

Łza w oku kręci się na myśl, że już ze Zdzisławem nie spotkamy się, że nie będzie kolejnej wymiany e-mail, rozmowy telefonicznej, kolejnego artykułu w "Świat Radio"... wpisu Zdzisława na forum PKI.
Pozostaje wiara na spotkanie w radosnej wieczności.

Jednak takie od wieków są koleje losu człowieka, które są zobowiązaniem, nowym wyzwaniem dla kolejnych pokoleń - nie zatracić, kontynuować, rozwinąć dobre dzieła naszych bliższych i dalszych przodków...
Od dwóch lat coraz mocniej wchodzę w poznawanie fal UKF, nowe anteny czekają na cieplejsze dni, a wspomnienie o Zdzisławie SP6LB będzie jeszcze większą motywacją do rozwoju własnego i innych (klub już jest, to może imienia...aniołek ).


  PRZEJDŹ NA FORUM