SP6LB - SK |
Dziś Tomek SP5CCC, Heniek SP6CRT i Jasiu SQ6HHQ umawiali się na jutrzejsze odwiedziny Zdzisława i Jego Małżonki. Cóż, nie znamy dnia ani godziny. Cierpienie Zdzisława zostało skrócone. Można powiedzieć, że do końca życia był świetnym planistą - odszedł w cichości, słabości, po załatwieniu spraw z prawnikiem i sakramencie pokuty oraz Komunii św. Wierzę, że Zdzisław pojednany z Bogiem będzie wstawiał się za Nami z radosnej wieczności. A my kontynuujmy na ile umiemy, to dzieło, dobro, tę niezwykłą pracowitość, kreatywność..., które przez ponad 85 lat czynił na tym "łez padole". Pragnę tą drogą bardzo podziękować wszystkim, którzy przez ostatnie 2 tygodnie odpowiedzieli w różny sposób na apel, by pamiętać o chorym Zdzisławie. Nasza pamięć, modlitwa, odwiedziny były wyrazem wdzięczności dla naszego Kolegi, Przyjaciela, Nauczyciela, Wychowawcy... Kto może niech będzie fizycznie lub duchowo na pogrzebie - to ostatni dar dla Zdzisława i Rodziny. Można tego dnia w swoim miejscu zamieszkania ofiarować obecność na Mszy św. lub po prostu modlitwę w domu. Wyrazy współczucia dla Rodziny, dla Ciebie Włodku, Twojej Małżonki i prośba o podanie informacji o terminie i miejscu pogrzebu, gdy będzie to wiadome. Do usłyszenia lub zobaczenia. Kurujący się z grypy uczeń, wychowanek Zdzisława |