Celowe zakłócanie łączności krótkofalarskich
zakłócanie, Regulamin Radiokomunikacyjny
Wszystko to, co tu napisano, to faktycznie "bicie piany" i to na próżno, czyli daremnie!
Daremne było zadanie takiego pytania i niepotrzebne otwarcie tematu.
Daremne też są próby odpowiedzi na to pytanie!
Heniek SP6OPZ ma całkowitą rację, ten "kolega" już nie pierwszy raz próbuje wywołać na forum jakąś "awanturkę" nie służącą niczemu innemu, jak nadania mu "splendoru błyskotliwości", coś o tym wiem, bo już próbował ją wywołać odnośnie mego postu w innym folderze.
Ale ja mu odpowiem, jak to dziś wygląda. Otóż brakuje takiego czegoś, jak za "komuny" była Państwowa Inspekcja Radiowa, poprzednik nie tylko UKE, ale wcześniej URTiP i PAR, jeśli "kolega" zna te skróty(bo my znamy!) i ta Państwowa Inspekcja Radiowa nie tylko miała odpowiednie uprawnienia, ale też bardzo radykalnie z nich korzystała i gościu łamiący w eterze obowiązujące przepisy często był karany odebraniem "licencji", konfiskatą sprzętu i na dodatek dotkliwą grzywną!
Autentycznie wtedy nie opłacało się w Polsce "piracić", bo nawet paszporty były w posiadaniu "służb" i można było się spotkać z odmową wydania paszportu mimo zaproszenia zagranicznej rodziny!
Czy to było dobrze i czy dziś brakuje takiej instytucji, to niech każdy sam sobie dopowie! pan zielony

PS: No i nieśmiało proponuję zamknąć ten niepotrzebny temat.zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM