Zaczęło się
Cezary,

mogę nie lubić "chińszczyzny" ze względu na kiepską jakość oraz "złodziejstwo know how"...
Ale to o czym piszesz jest po prostu faktem i na nic zdadzą się "ironie" niektórych Kolegów czy zaklinanie rzeczywistości, albo jak chce inny "nie kupowanie w komputroniku czy vobisie" ;->
Ty jako prowadzący biznes związany z kursami walut, na pewno śledzisz te sprawy...
Inni jako nie zainteresowani (przynajmniej dopóki nie zaczną narzekać na wysokie ceny ;-)) nie śledzą, bo i po co ;-)
Tak, że nie przejmuj się tymi, którzy Cię osądzają "patrząc w lustro" ;-)

Pozdrawiam,
Jurek, SP5TZY


  PRZEJDŹ NA FORUM