Oryginalna antena Baofeng UV-5R - czy ktoś ją rozłożył bez zniszczenia?
Bardzo dziękuję wszystkim którzy wnieśli coś konstruktywnego w tym wątku.
Ostatecznie udało mi się rozebrać dwie uszkodzone anteny bez ich niszczenia.

Kluczem ro rozbiórki okazało się wbicie niewielkiego wkrętaka pomiędzy plastik anteny
a metal wtyku i oddzielenie tego metalu od plastiku przesuwając wkrętak 360stopni dokoła
wtyku.

Drugim problemem był dobór wąskich, płaskich szczypiec do wyciągnięcia anteny z plastiku
nie uszkadzając gwintu (chwytając tuż pod gwintem):







Tu fotka anteny przed zdjęciem sprężyny, pod nią zdemontowany kondensator z drugiej anteny,
Kondensator odlutowałem od sprężynki rozgrzewając lutownicą, jednocześnie odsysając cynę i
odwijając nóżkę kondensatora malutką ostrą pincetą - nóżka kondensatora była kilkakrotnie
owinięta wokół sprężyny:



Okazało się że sprężynę antenki można zwój po zwoju zdjąć z wtyku (zakleszczona nie chciała się wykręcić):



A tak wygląda wtyk z przylutowanym kondensatorem:



Po ponownym zakręceniu sprężynki owinąłem i zalutowałem nóżkę kondensatora na sprężynce
na poprzedniej wysokości.
Zamknąłem antenę jej plastikowym kapturkiem smarując go uprzednio klejem "kropelką"
Obydwie antenki ożyły


  PRZEJDŹ NA FORUM