Dyplom w wersji elektronicznej... za opłatą!
Jeśli wydawca archiwizuje zarówno zgłoszenia jak i wydany dyplom i może np. po latach wydać uznawany duplikat bądź przesłać nam w przyszłości ten dyplom w materialnej wersji to może warto wnieść niewielką opłatę. Jeśli, jak w przypadku kilku zawodów, certyfikaty drukujemy sobie sami za pośrednictwem systemu komputerowego służącego do prezentowania wyników i, jak się domyślam, prawie automatycznego rozliczenia zawodów, to opłata raczej byłaby bezzasadna. Dzięki nam takie zawody jeszcze są organizowane a ich wyniki mogą być też publikowane obok paru reklam. Najwięcej powinni płacić Ci którzy czerpią najwięcej korzyści - różnie to można interpretować. Moje 48 godzin (no dużo mniej ostatnio) w CQ WW też kosztuje oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM