2m a 70cm
czyli co w trawie piszczy?
    sq6ade pisze:

      SO1D pisze:


      Jako pierwszy posiadacz w SP Alinco DJ-120 (handy) i Alinco DR-110 (mobilowe) byłem gościem.



    Jurek - skąd pewność że byłeś pierwszy ?


Nie ma to jak odnieść się do meritum sprawy (czemu mnie to nie dziwi?)

Przy okazji sprostowanie.
Nie DJ-120, a DJ-100 (model europejski bez DTMF, z wyświetlaczem na górze).
Mam go zresztą do dzisiaj.
A kupiłem go w DL w sierpniu 1989 roku, gdy władza, jeszcze wtedy ludowa, oddała mi paszport.

Skąd wiem?
Z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością mogę powiedzieć, że tak było.
Znowu cofnę się do historii.
Kiedyś krótkofalowcy byli bardzo zżytym bractwem i posiadacz nowego urządzenia w naturalny sposób udostępniał nabytek, zwłaszcza szerzej nieznany, innym kolegom do wygniecenia w rękach, posłuchania i wygłoszenia opinii.
Pojawienie się nowej marki spoza wielkiej trójki odbiło się pewnym echem i była to nowość.
Oczywiście zawsze istnieje prawdopodobieństwo, że ktoś, gdzieś chomikował takie urządzenie nabyte wcześniej.
Biorąc pod uwagę, że była to także nowość w EU to różnice czasowe byłyby bardzo nieduże.
Pierwszy DR-110 miałem bardzo krótko, ponieważ jeden z kolegów w SP5 prawie wyrwał mi go z samochodu wesoły
W późniejszym czasie przywiozłem jeszcze trochę egzemplarzy.
Hitem był Twin Band DR-570 45W/35W

To były fajne czasy. Nikt nikogo nie pytał czy wolno tylko każdy kto mógł to pracował idąc, jadąc.
No ale wtedy byli krótko-, a nie internetofalowcy.
A radia kupowało się w sklepach w Berlinie, Bremen, Hamburgu, itp. i wjeżdżało się do SP bez cła i VAT-u.
Z jednej strony pracowało się z DL i /m i nikt nie pytał o CEPT, a z drugiej strony PAR wydawał specjalne pozwolenia na pracę emisją Packet Radio wąskiej grupce krótkofalowców wesoły

Pozdrawiam
Jurek
SP1JPQ & SO1D



  PRZEJDŹ NA FORUM