[VIDEO] Cenzura na przemienniku SR8K
Należę do tzw. zatwardziałych członków PZK, i nadal mam jeszcze przeświadczenie, ze jednak jakieś tam zasługi PZK dla krótkofalarstwa w SP ma. Więcej szkody narobili inni, o czym dyskusje już były. Więc nie ma co dalej tego stwierdzenia mojej wypowiedzi rozwijać. Zainteresowani wiedzą jakie osoby z takimi działaniami na szkodę krótkofalarstwa SP łączyć.
Ale jak mówia - "Tylko krowa nie zmienia poglądów". Jak poczytuję na forum od czasu do czasu co dzieje się w OT rzeszowskim, to zastanawiam się czy to jeszcze jest moje PZK. Jak mówią, chwalić Pana, że w moim OT (kilku innych też, na szczęście) jest chyba normalniej. Jak czytam takie tłumaczenia, to zastanawiam się gdzie jest logika u piszącego.

    SP8BRE pisze:



    Mateusz po raz kolejny kierujesz się emocjami a nie wnikliwą i obiektywną oceną faktów.
    Pierwsza i podstawowa sprawa zdalne wyłączenie przemiennika to całkowity brak nadawania (wyłączenie zasilania)a na Twoim filmie słychać ze przemiennik nadaje - komunikat prawdopodobnie włączył się automatycznie jest on powiązany z echo-linkiem i urządzenie automatycznie się resetuje podając taki komunikat jaki jest obecnie z komputera zainstalowanego na przemienniku.


To kilka pytań z zakresu logicznego myślenia w oparciu o powyższy fragment wypowiedzi.
Po pierwsze - skoro komunikat (...)prawdopodobnie włączył się automatycznie(...) to może włączyć się też nieautomatycznie. Czyli może go włączyć ten, kto wie jak to zrobić lub jest do tego, nazwijmy, upoważniony.
Po drugie - rachunek zdań w logice (uczyli tego w dawnych ogólniakach i na niektórych kierunkach studiów). Tu koniunkcja oraz implikacja się kłania. Jeżeli urządzenie automatycznie się resetuje i podaje taki komunikat jaki jest to automatyczny reset EL jest brakiem ham spirytu. To chyba komunikat, panie prezesie, trzeba zmienić.


    SP8BRE pisze:



    A tego co zakłóca rozmowy na przemienniku można bardzo łatwo namierzyć przecież wiesz jak to zrobić.
    Bogdan SP8BRE


Skoro tak łatwo namierzyć "zakłócacza", to dlaczego zarząd OT, by nie być posądzanym o niecne działania wobec nie-członków OT, sam go nie namierzy? Bo, znowu logicznie, wniosek jest prosty - albo nie jest to takie proste, albo nie jest w interesie zarządu oddziału.

Jak się czyta takie odpowiedzi, i to osób funkcyjnych w związku, to tu na północy, będąc bliżej Danii wyraźnie widać - źle się dzieje w państwie duńskim - jak powiedział Kwinto (kultowy Va bank), a wcześniej Marcellus (Hamlet Szekspira jak co).




  PRZEJDŹ NA FORUM