Gdy SSB nie może tam CW dotrze...
Ten typ klucza nie może mieć zbyt długiej dźwigni, bo będzie "zlewał" nawet przy większej przerwie między dźwignią, a stykami. Jak próbowałem robić kolejne klucze podobne do tego z filmiku na YT, to zlewały znaki i jednak ten mój 50-latek zrobiony z krótką dźwignią lepiej się spisuje pod tym względem. Dziś go wyjąłem z teczki "wyjazdowej", gdzie leżał od lipca i chyba trzeba będzie znów częściej go zacząc używać, żeby nie wyjść z wprawy, hi! oczko

PS: Jeszcze taka ciekawostka, że ten "malec" u mnie podczas nadawania nie jest na biurku, tylko trzymam go w lewej garści, a prawą nadaję. Jest to dla mnie o wiele wygodniejsze rozwiązanie, bo klucz nie jeździ po stole, ale przede wszystkim pozwala nadawać podczas jazdy, nawet po nienajlepszej nawierzchni drogi. pomysł


  PRZEJDŹ NA FORUM