Krótofalarstwo i zakłócenia lokalne. |
A ja mówie tak: miałem w Toruniu zakłócenia, więc w momenie gdy XYL przeszła na emeryturę /jestem starszy i już byłem/ to kupiliśmy donek w lesie /20 km na południe od tego QRM-u/ i zapomniałem co to jest BCI, TVI czy jakies tam inne przeszkody w RX-ie/. A to, że mam jeszce 60 tys długu - nie istotne. Mam koczhaną XYL, mam radio sheck i ... jeste, szczęśliwy. Koledzy: szcęśliwego nowego roku!!! ZDROWIA Wam zyczę!!! Janek SP2B /kiedyś SP2BMX i tę zmianę znaku uwazam za największy krótkofalarski bład w moim życiu/ |