Gdy SSB nie może tam CW dotrze...
Miałem to szczęście że idąc do woja już znałem telegrafie dzięki klubowi SP6PZB z Dzierżoniowa dlatego miałem lżej a i w moim przypadku byłem tam 4 lata jak to Krzysztof napisał "kompotem vel zupakiem" przez następne dwa lata ale na pierwszą klasę można było już pod koniec służby się załapać i już wtedy mówiono że radio-dalekopis ma większe wzięcie niż telegrafia. lollollol


  PRZEJDŹ NA FORUM