SP5ANJ SK
Dla mnie bolesna strata.
Znałem Adama od początków zabawa w nasze hobby czyli początku lat 80. XX w.
Rywalizowaliśmy przez lata w SP-K i w innych zawodach.
Świetny operator, obdarzony dużym humorem kompan.

Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.

PS Jeśli to nie tajemnica - co było przyczyną? (zawał?)


  PRZEJDŹ NA FORUM