Manipulator uni 730a
    SP6IX pisze:

    Na badziewiu jak się nauczysz to po badziewiarsku będziesz nadawał mnie nie było nigdy stać na dobry manipulator więc zostałem przy sztorcowym i to mi wystarczy a w dobie komputerów to i to jest za dużo dla nie których nawet w zawodach lepiej postawić na odsłuch Morse a niż na badziewiastym manipulatorze nadawać źle.


Oj nie przesadzaj... Kiedyś pracowało się na zdecydowanie gorszych, o których często można było z czystym sumieniem powiedzieć- "badziewie", bo robione były z laminatu, przekaźników polaryzowanych i wszystkiego innego, co się miało pod ręką. Ja zresztą też kiedyś, zanim dorobiłem się dwóch dobrych (albo inaczej- dwóch, odpowiadających mi) manipulatorów pracowałem i w domu i klubie na manipulatorach HM i nie mogę powiedzieć, że nabrałem złych nawyków itd... Więc proszę, nie opowiadaj takich rzeczy. Zresztą wprawiony telegrafista nada i na manipulatorze zrobionym ze spinaczy biurowych i nawet tego nie zauważysz wesoły. Ja rozumiem, że Ci co pracują głownie na CW i wyższych prędkościach, potrzebują czegoś lepszego (wiem bo 80% moich łączności mam właśnie na CW) jednak dla początkujących i pracujących sporadycznie, albo potrzebujących czegoś taniego, w teren (np UNI-715 do FT817) - takie manipulatory moim zdaniem wystarczą. Pomijam kwestię ceny - moim zdaniem faktycznie za wysoka jak za takie wykonanie.


  PRZEJDŹ NA FORUM