Przemiennik SR5WW nie działa
    SP8LBK pisze:


    WOT zgodnie z prawem jest samodzielnym stowarzyszeniem, tylko pośrednio zależnym od PZK, bo na jego statucie został zarejestrowany w KRS ( to wymóg statutu PZK). Ma swój NIP i REGON. Samodzielnie składa sprawozdania do organu nadzoru i samodzielnie rozlicza się z fiskusem i to on jako odrębne stowarzyszenie ponosi odpowiedzialność za swoje działania a nie PZK, jako związek.
    Wspomniał o tym Andrzej SP9ENO, że zarząd WOT wybrali jego członkowie, członkowie formalnie innego stowarzyszenia niż PZK.
    I ten zarząd decyduje na co ma wydać pieniądze swoich członków i jakie podejmuje decyzje i uchwały. PZK nie ma nic do tego.
    PZK nie będzie tego zarządu rozliczał za podjęte decyzje i uchwały. Na szybko może to zrobić jedynie ich komisja rewizyjna lub sami członkowie na najbliższym walnym zebraniu stowarzyszenia WOT.


Andrzeju i tutaj jest kolejny absurd. Stąd też moje spostrzeżenie że: Oświadczenie WOT-25 jest lakoniczne i pozbawione sensu.
Jeżeli nawet jest tak jak piszesz, że WOT-25 ma dwie osobowości prawne (1. jako oddział terenowy PZK, 2. jako niezależne stowarzyszenie) To decyzję podejmuje jako jedna z tych osobowości. Pytanie jako która. Odpowiedź brzmi: Ta jednostka która ma zawartą umowę z Elektorciepłownią.
Teraz już wiesz dlaczego krytycznie oceniam oświadczenie WOT. Z tego co wiadomo umowę (bo kolega SP5SSB określił to jako tajne/poufne i nie upublicznił pewnych kwestii związanych z nią) zawarto jako oddział PZK i tylko jako ten podmiot podejmował decyzję (chyba, że jest inaczej i nikt o tym nie wie. Ale wówczas pojawią się inne zarzuty). Nie można, a co ważne z punktu widzenia prawnego nie da się występować raz jako oddział a raz jako jakieś stowarzyszenie. Albo, albo.

Widzisz. To jest kolejny przykład braku transparentności działań tak PZK jak i WOT. Jest jakiś oddział i nie wiadomo jaki to twór prawny. Nawet jako zwykły człowiek, który chciałby przystąpić do tego czegoś nie wiem czy będę członkiem PZK czy nie. Bo jeżeli przystąpię do stowarzyszenia które posiada inny KRS nie będę członkiem PZK i nie będą mi przysługiwały prawa tegoż członka. Druga kwestia to wybory. Wybory zarządu oddziału PZK to jedna sprawa. Inna do wybory zarządu tegoż stowarzyszenia. Nie można jako członek oddziału PZK i nie członek stowarzyszenia wybierać zarządu stowarzyszenia.

Wszystko jak widać sprowadza się do jednego zasadniczego pytania. Po co są te dwa twory w Warszawaskim OT? Przecież jakiś powód istnienia ich obu jest. Tylko jaki?

Ale nie o tym ta dyskusja.


  PRZEJDŹ NA FORUM