Czasem wystarczy przejść się do sąsiada (jeśli jest w porządku) i założyć mu tu lub tam ferryty na kilka kabli. Najczęściej - zasilanie od TV, no i oczywiście lampy. Zwłaszcza ledowe. Myślę że w okresie świątecznym na różne lampki choinkowe nie damy rady, to walka z wiatrakami, jak strzelanie do roju komarów. Na pastuchy elektryczne też by pewnie pomógł ferryt nawet z kabla od VGA, kilka razy na przewód doprowadzający i po sprawie. Za flaszkę soku sąsiad się zgodzi, a można mu powiedzieć że krowy będą się lepiej niosły (kto wie, kto wie..).
|