Przemiennik SR5WW nie działa
    sp6nic pisze:

    Wygląda na to że koledzy niezrzeszeni, a korzystający, w dodatku nagminnie, nie chcieli partycypować w absolutnie żadnych kosztach związanych z przemiennikami.


A bo i do opłat i przynależności przymusu nie ma. Skończyły się te czasy jakoś kilka lat temu.
Ja np chciał bym nowe radio na UKF. I coo. Sprawdzam ceny i kupuję... A nie zmuszam ludzi do płacenia poprzez wyłączenie przemiennika który jest własnością kolegi ( czytaj kolegów ). Weźmy pod uwagę że sama skrzyneczka to nie była. Bo do tego są jeszcze anteny, kable, złącza, dziesiątki godzin czasu poświęconych na dojazdy, dziesiątki godzin spędzonych na kombinowaniu żeby się z roboty urwać i coś zrobić.
Zarząd plącze że nie ma kasy na przemienniki. A czy Artur prosił zarząd żeby dołożył się na paliwo żeby dojechać samochodem do Warszawy i wjechać windą na komin....Czy Artur prosił o to by zarząd pokrył koszty jego pracy na kominie. Kupił mu wymagane kamizelki odblaskowe i kaski ochronne. Kupił kable anteny złącza kombajnery. Chyba nie. Zresztą widać jak wyglądało to na zdjęciach przed i po deinstalacji. Dobrze ze na kominie stoją skrzynki po jabłkach bo inaczej sprzęt by stał po sufit w wodzie. Jeśli zarząd uważa że w ten sposób zdobędzie popularność i morze wpłat na przemienniki to chyba nie domknie budżetu na kolejny rok. Bo coś mi się zdaje że większość będzie wolała wrzucić w „czapkę” Arturowi na dofinansowanie jakiejś nowej lokalizacji niż wpłacać kasę na WOT i jak to kolega nazwał na Warszawskie Przemienniki.


  PRZEJDŹ NA FORUM