Przemiennik SR5WW nie działa
    sp9eno pisze:


    Prawda jest nieco bardziej skomplikowana.

    Tak na prawdę dostęp do komina załatwił WOT-owi jeden kolega z SP9, a dokładniej
    ze Śląska /a już zupełnie precyzyjnie to z Zagłębia aniołek /

    A tak przy okazji-czytałem wyjaśnienie kol SP5SSB i nie wygląda to tak prosto i różowo
    jak by wynikało z dyskusji na tym forum.
    Gdzieś tam zagrały osobiste ambicje, gdzieś tam zabrakło woli do kompromisu
    i suma sumarum wyszedł jak zwykle polski syf i piekiełko.

    Patrząc na tę sytuację z boku i z daleka mógłbym tylko zarzucić koledze SP5SSB to,
    że swoich tych bardziej szczegółowych wyjaśnień nie zamieścił na stronie OT25.

    Andrzej sp9eno

Sprawa nie ma koloru nawet zbliżonego do różowego.
Co do komina EC to dostęp załatwił wiele wiele lat temu Zbyszek SP5IWV, a następnie w wyniku zmian w EC nowy właściciel, chciał zlikwidować pobyt WOT PZK i wtedy rzeczywiście ktoś z SP9 pomógł ten temat załatwić.

Ciekawią mnie wyjaśnienia kolegi SP5SSB, bo z rozmowy telefonicznej z nim, a potem w oddziale wynikało tylko to, że ma być zlikwidowany SR5WW a ja mam zabrać sprzęt i zarząd OT jest zainteresowany tylko przemiennikami FM, które miał od wielu lat (przemienniki? chyba tylko jeden na 2m, bo ten na 70cm nigdy nie był ich własnością).

Wspomnę może jeszcze o tym, że podczas rozmowy w OT można było się dowiedzieć, że zlikwidowanie SR5WW nie stanowi problemu, bo w Warszawie jest kilka przemienników D-Star, w tym u harcerzy w Izabelinie (po 1 nie u harcerzy, po 2 Izabelin nie jest w Warszawie, po 3 nie D-Star lecz Fusion, po 4 był to jedyny przemiennik w promieniu kilkudziesięciu km); także okazało się, że zarząd nie ma na czym słuchać D-Stara, nie ma w OT osób zainteresowanych pracą na D-star
i tu dokładniejszy cytat "no, może 1 osoba ma radio".

Po za tym nie zabrakło kompromisu bo go nie było. Były 2 rozmowy:
1. telefoniczna w której wydany został wyrok
2. w oddziale, która miała na celu tylko i wyłącznie potwierdzenie przy świadku decyzji zarządu OT

Wspomnę też o tym, że kolega SP5SSB został poproszony mailem w dn. 2014-12-04 (więc 1 dzień po telefonie z wyrokiem) o to by decyzję zarządu podesłał mi i innym opiekunom na piśmie (mailowo), oraz podał uzasadnienie.
Takiej odpowiedzi nie było, a SP5SSB w rozmowie w oddziale przyznał, że zna treść tego maila.
Stąd też moja nie zapowiedziana wizyta w oddziale.

Odnoszę wrażenie, że sprawa wyglądała tak:
-komuś nie podobał się przemiennik (bo "D-star i Echolinki są jak wiadomo powszechnie złe z natury") i ten "ktoś" szepnął słówko prezesowi, a prezes po koleżeńsku stwierdził, że spokojnie da się temat załatwić, a jak powszechnie wiadomo, zawsze jakieś uzasadnienie/powód znajdzie się.

Dla mnie jest to ROZDZIAŁ ZAMKNIĘTY i lobbowanie w sprawie powrotu przemiennika, tu czy tam uważam za zbędne.
Kompromis mógł być, ale przed dniem 2014-12-03.
Sposób załatwienia tematu przez zarząd OT (przez zarząd, czy samego prezesa tego nie wiemy) zamknął jakiekolwiek możliwości negocjacji. Ja mam co robić i nie muszę zajmować się przemiennikami WOT PZK.


  PRZEJDŹ NA FORUM