Jakaś dziwna sytuacja w OT 10

Reasumując, mam wolny wybór, więc wybrałem, i wisi mi to jak kilo kitu na agrafce że komuś się to nie podoba, nie łamię żadnych przepisów, robię swoje, to co lubię.

[/quote]

i slusznie , aby nie bylo niedomowien, nic nie mam do kolegow ktorzy do PZK nie naleza, nie chca nalezec etc...
nie podoba mi sie natomiast jesli kto prowadzi krucjate przeciw organizacji, jawnie namawia do niewstepowania , a wszystko dlatego ze pacjent taki albo fiolkowego pojecia nie ma o co chodzi, albo tak sie "zasluzyl" kolegom ze wstyd mu pojawiac sie w OT :-).
Wiem jedno, jesli jest open party, to zwyczaj nakazuje przyjsc z butelka ew. paczka ciastek i dolozyc sie do wspolnej zabawy... ale to kwestia wychowania i sumienia HI.
Pozdrawiam

SQ8Z

p.s.
nie ma tez obowiazku wpierania wypraw DX'owych, a dzieki "frajerom" ktorzy poczuwaja sie do wspolnych dzialan wyprawy sie odbywaja :-0) heh dlugo mozna dyskutowac golone/strzyzone, robta co chceta...ale jak scielesz tak sie wyspisz


SQ8Z


  PRZEJDŹ NA FORUM