Czym malować antenę?
W latach 80 gdy robiłem swoje YU0B 44el nikt nie zadawał takich pytań a mieszkałem na Śląsku gdzie kwaśne deszcze były normą blisko koksownia elektrociepłownia postanowiłem choć trochę zabezpieczyć i pomalowałem minią pokostową na prędze zrobionym "pistoletem" do malowania ,nie wiedziałem jaki da to skutek uboczny co do łączności ale ilość kwadratów mówi sama za siebie w tym czasie około 180 po demontażu 99 roku i montażu w 2000r antena była w nie naruszonym stanie powtórnie już nie malowałem i tak dotrwała do 2009r w całości bez uszczerbku .Nie powiem że to zasługa malowania ale na pewno coś to pomogło w przetrwaniu aż tyle lat aż 28-1 czyli 27lat w tym powietrzu.Obecnie nie malowałbym niczym to zbytek bo dostępność aluminium jest tak duża że nie warto wtedy taka antena kosztowała jedną wypłatę dziś jest to połowa ,zastanów się nad tym decyzja należy do Ciebie.


  PRZEJDŹ NA FORUM