SR7LD ctcss 77Hz
Przemiennik po przebudowie
Witam
Pewnie narażę się wielu, ale porównam i nie boję się pogryzienia hi. Przed modernizacją sr7ld miał moim zdaniem czystszy dźwięk niż sr7pa. Teraz jest odwrotnie, podkreślam, w moim subiektywnym odczuciu. Słychać to choćby po szumie nośnej, jeśli można to uznać za pewien miernik jakości sygnału.
Jeśli chodzi o znamiennik to moim zdaniem powinien być telegraficzny. Argument że część kolegów nie zna telegrafii nie trafia mi do przekonania. Przecież telegrafia to część historii komunikacji radioamatorskiej choćby z tego powodu powinna być obecna w urządzeniach amatorskich, choćby jako pewien symbol, nawet jeśli dla wielu będzie to niezrozumiałe. Poza tym radioamatorzy to ludzie świadomi i jeśli prowadzą łączność przez przemiennik to chyba wiedzą jaki. Takie informacje głosowe to raczej informacja dla takich miauczyńskich, bekalskich i tego typu sfrustrowanych ludzi których celem jest szkodzenie dla samego szkodzenia.
Kolejna sprawa to urozmaicanie sygnału z przemiennika różnego rodzaju wspomagaczami typu dzwonki i innego rodzaju dźwięki które mają zachęcić- no właśnie do czego? Raczej zniechęcają.
Czy nie chodzi tu przypadkiem o licytowanie się który przemiennik ma jakie bajery, kto ma lepsze i więcej.
Co do sygnalizacji poziomu sygnału od korespondenta to wydaje mi się że rezygnacja z tego nie jest dobrym pomysłem, szczególnie, że jest to pewna historyczna zaszłość w łódzkich przemiennikach, wyróżniająca nas od innych. Właśnie taki pożyteczny „bajer” miał pierwszy przemiennik na 70cm w Łodzi uruchomiony w latach 90 przez sp7roa którego nie miały inne przemienniki.
Czas zamknięcia blokady szumu jest chyba nieco za długi, bo słychać jeszcze szum po przejściu z nadawania na odbiór, co nie występowało w poprzedniej wersji sr7ld.
Zgadzam się z częścią wypowiedzi sp3iym dotyczącą braku koordynacji planowania przemienników. Ta dowolność, może zgodna z duchem czasów, ze względów eksploatacyjnych nie do końca jest dobra.
Pozdrawiam


  PRZEJDŹ NA FORUM