Ze swojego UV3R podmieniam antene na bazową (na której cały czas chodzi Radmor z syntezą) i dowołanie sie do Gorzowa do przemiennika ( 28km) to żaden problem. Myslę że z podobnej klasy anteną na 70 cm ( amatorska kopia diamonda)na poziomi piatego piętra mógłbym dolecieć i na tym pasmie. Poza tym te 2 Waty to tak skromnie... Chińczycy napisai  mój ma 3 Waty mierzone na legalizowanym ZPFM - ie, a 2,5 Wata to srednia przeciętna czyli te 2 Waty to minimum. Zastanawiam sie czy gdyby zawęzić nadajnik tylko do pasm amatorskich to mozna by nadajnik jeszcze "wykręcić". Podobnie jak w Motorolach P-200, moc była niby 3, do 4 Watów a na stanowisku pomiarowym dawało się wydusic czasami ponad 7 Wat.Ciekawy jestem zdania speców od radiokomunikacji.  |