Łożysko oporowe z obudową - skąd wziąć gotowca?
    SP5MAD pisze:

      sp3nyu pisze:

      Panowie, obciążenia wzdłużne przenosi sam rotor. Np: RAK da radę 200 kg. Piszcie dalej....


    Można zrobić to i tak jak piszesz, ale jest problem gdy na przykład rotor trzeba wymontować do naprawy.
    Ponadto dla oszczędzania rotora, poprawnie jest zamontować między rotorem a obracaną rurą element elastyczny tłumiący.

    Prawie cały czas, antena pod wpływem nawet mikro-podmuchów wiatru jest poruszana w lewo i prawo tysiące razy dziennie, nawet gdy jej nie używasz. Przy zamocowaniu na sztywno, ruchy te skupiają się na połączeniu ślimaka i ślimacznicy rotora (w granicy luzu), powodując wytarcia. (kropla drąży skałę).

    Niech każdy robi jak uważa.

    Ponieważ u mnie, każda robota przy kratownicy i rotorze wymaga użycia podnośnika, a do tego chcąc mieć konstrukcję poprawną mechanicznie - rura obrotowa jest na łożyskach stożkowych, a między rotorem i rurą obracaną jest zamontowany element tłumiący metalowo gumowy od wału napędowego samochodu (tylnonapędowego)

    Już tak dla kompletu, od strony elektrycznej - każdy z czterech przewodów rotora (żyrardowski) jest zabezpieczony (na górze w specjalnej puszce) w tłumik typu Pi (C-L-C) oraz kapsułkę gazową - przepięciową.

    Tłumik jest po to, żebym nie słyszał silnika szczotkowego w odbiorniku.

    Jak na razie - kilkanaście lat i wszystko OK.

    Włodek, SP5MAD

Aż chce się powiedzieć AMEN.


  PRZEJDŹ NA FORUM