Czy jakas antena"lubi" blaszany dach?
    sq6ade pisze:

    Nie jestem tak stary ale chętnie poczytam(y).

no więc swego czasu jeden krótkofalowiec opisywał antene ołówkową bo włozył ołówek do gniazda odbiornika lampowego imu zagrało na stacjach BC. Jak dobre radio to rzeczywiście wystarczy gwoździa włozyć nic nowego. Na to drugi że do "szklannej" rurki nalał rtęći i "antena była po prostu super!" Na to inny że zamoczył sznurówke i na RBM-ce robił na tym łącznośći na 3,5 MHz.lol po prostu dyrdymały tak durne że aż strach. Ale ja pamiętam czasy kiedy jako młody chłopaczek przychodziłem do slkepu ZURiTu po "dwa tranzystory TG50" a obok w warsztacie stał biedny rolnik z niedalekiej wśi i tłumaczył technikowi że w jego telewizorze "trzeba wymienić lampe głosowa i lampe od obrazu, bo panie jakiem raz włączył zrobiło psyk a potem pierrrdut i żadna lampa juz nie świci". Po wyjściu gościa smiali sie jeszcze pół godziny bo okazało się ze w chacie jest wigoć co było bezposrednia przyczyną tego "pssyk" bo upaliła się ścieżka a potem "wywalił" kondensator stąd to pierrrdut. Wracając do meritum wątku - Kolego autorze wątku, jest fajna antena opisana specjalnie dla blaszanych dachów. Nazywa się LAMBDA/2 RING ANTENE i jst pochodna anteny DDRR. Zerknij na to! Jest to opisane w Antenenbuch Rothamela. Skoro masz spory blaszany dach to może warto spróbowac z czymś innym?cool


  PRZEJDŹ NA FORUM