ZAWODY - "startować - nie startować" - dylematy
Startować. W tegorocznych CQ WW miałem do dyspozycji tylko (a może aż?) poziomą deltę i vertikal. Przy mocy rzędu 20W dało się w kilka godzin zrobić 200 QSO, z czego spora część to DX. Właśnie w zawodach najłatwiej do logu wchodzą deiksy. A do tego można posłuchać jak robią zawody najlepsi operatorzy na świecie. Jak działać, gdy słychać kawałek znaku, jak sobie radzić z kolejką, w jaki sposób wywoływać, jak prowadzić łączność szybko i sprawnie. Wielki szacun dla niektórych operatorów. Doświadczenie przy takich łącznościach potem procentuje.

edit- przede wszystkim jeśli ktoś chce uczestniczyć dla samego ćwiczenia i chce wyniki zachować dla siebie, może wysłać logi jako checklog. To jest dobry pomysł na początek, ale czasami człowiek sobie w brodę pluje. W jednych zawodach mniejszej rangi trafiłem na świetną propagację na 10m i zrobiłem 30 DX QSO, które dały mi niezłe mnożniki. Gdy opublikowano wynik okazało się, że miałbym miejsce w pierwszej piątce w tej kategorii.

edit kolejny - dla mnie większą zagwozdką jest to, że słyszę zawody i nie wiem co zacz. Szczególnie, gdy wyjeżdżam do terenowego QTH i tam nie mam łącza internetowego poza telefonem komórkowym. Robię to celowo, by się zrelaksować, odciąć od służbowych maili i tym podobnych spraw. Zawsze zapominam sprawdzić przed wyjazdem.


  PRZEJDŹ NA FORUM