Optymalizacja sieci radiowej APRS |
ebc41 pisze: Spakowane, czyli seriami jedna po drugiej? Istnieje skompresowany format pakietu - a nie kilka w jednym. Jak wygląda nasza siec zależy dużo od użytkowników i konfiguracji sieci. W szkielecie głównym digi należy zapewnić odpowiednią kontrolę ruchu. Nie każdy odebrany pakiet musi być powtórzony.... często digi - szczególnie pomocnicze potrafię na chwilę wstrzymać pakiet i słuchać, czy inny digi go nie powtórzył... jeśli tak to "kasuje" z pamięci, jeśli nie to powtarza go radiowo. Admini digi mogą i powinni też stosować odpowiedni filtry stacji i odpowiednio ukierunkować przesył pakietów z długimi ścieżkami. Użytkownik tez powinien mieć świadomość, że może użyć odpowiedniej scieżki, zamiast Wide1-2 np. SP lub podając konkretne znaki digi w ścieżce tak by pakiet dotarł na dużą odległość ale, tylko tam gdzie ma dotrzeć. Kolejne sprawa I-gate, czyli urządzenia które przesyłają pakiety z sieci radiowej do Internetu i (przy dobrej konfiguracji) z Internetu do sieci radiowej (najlepiej tylko wiadomości, a nie pozycje). APRS to taki sprytny system, który nie wymaga wcale I-gate do działania. To się stało modne, aby móc pochwalić się światu jakąś informacją na ekranie komputera, jednak obecnie jest coraz więcej urządzeń przenośnych z ekranami. Czasami jest faktycznie taka potrzeba archiwizacji danych - np. lot balonu, wykresy pogodowe.... Wiele razy pracowałem APRS przez ISS i miałem sytuację, że wysłałem pakiet z pozycja przez ISS, ten powtórzył go - ja go odebrałem, ale nie odebrał go I-gate - czyli pakiet nie trafił do Internetu. Cóż, nie zaistniałem tym pakietem na mapie stacji no i nie ma mnie we wpisach by ubiegać się o kartę QSL za łączność z ISS. Ale nie zawsze I-gate jest mi potrzebny. Ile to razy prowadziłem łączności (wiadomościami przez ISS) z innymi użytkownikiem APRS przez ISS. Przelot ISS trwa około 8min.... wiecie ile można zrobić łączności? Czy muszą one być na serwerze? Hmmm... chyba dla własnej frajdy i sprawdzenia drogi radiowej z ta zachowaną na serwerze. Tu tylko zależy od korespondentów, czy potwierdzą sobie łączność kartą QSL. Kolejna sprawa jest to system taktyczny - w czasie rzeczywistym - jadąc samochodem idąc na pieszo bez potrzeby internetu możemy komunikować się bezpośrednio lokalnie. Przykład III konferencja ARISS w Łowiczu, mając radio z APRS (z GPS) można było trafić do szpitala, na Policję do bankomatu i w inne ważne strategicznie miejsca. Kolejna sprawa jedzie się w nieznany teren, np na wycieczkę do Warszawy, Poznania - nie trzeba zabierać ze sobą wykazu przemienników - przy dobrze działającej lokalnie w danym miejscu społeczności krótkofalarskiej może być dobrze skonfigurowana sieć radiowa informująca o ważnych punktach radioamatorskich - np. przemienniki. Wjeżdżając w dany region po 20/30 minutach wiemy w jakiej odległości i jaki jest przemiennik oraz na jakiej pracuje częstotliwości i jak się go uruchamia. Mając te informacje można bez komputera czy internetu oraz bez tracenia czasu na przygotowania do wyjazdu (szukając często przeterminowane informacje w internecie) szybko nawiązać lokalną łączność radiową (pod warunkiem istnienia rozmówców), aby uzyskać dalsze informacje. ebc41 pisze: W mojej opinii obiekty z przemiennikami powinny być nadawane bez ścieżki z tego samego obiektu co przemiennik. Po co mi w mobilu informacja o nim skoro i tak na niego nie wejdę i nie będę go słyszał. Takie pakiety mogą lecieć nawet co 3 minuty i nie będzie to nikomu szkodziło Nie zgodze się z Tobą... jadąc przez Polskę powinno się mieć informację o przeminnikach w promieniu około 50km od przemiennika - wówczas widzisz czy się zbliżasz do niego, czy też nie. Gdybyć potrzebował pomocy głosowej a nie mial z jakis powodow komórki wiesz gdzie się udać. 3 minuty to przegięcie - informacjsa jest statyczna i nic nie wnosi. 15-20 minut spokojnie wystarczy. ebc41 pisze: No to jak widać mamy inne cele ![]() Jest wiele innych sprzętów APRS lepszych niz Kenwood (mimo iż ja uzywam Kenwoody). Możesz nawet pod zwykłe radio podłaczyć dwoma kablekami palmtopa z mapą pracującego tylko radiowo. Tyle ogólników, teraz powinno się wziąć pod lupę konkretny region i konkretne oczekiwania i wyszukać odpowiednie rozwiązanie, czyli jak rozumiem to co tu napisales: ebc41 pisze: Nie no 10 sekund to ja nie chce ![]() W opinii pewnego członka zarządu OT jest to działalność wysoce szkodliwa i zapychająca pracę sieci. Oczywiście rozumiem, że inne stacja nadają co 2, 3 albo nawet 10 minut ale w moim przypadku jest to wartość niesatysfakcjonująca. Przeznaczenie tej stacji wymaga, jak najczęstszych danych na temat wiatru. Oczywiście mógłbym zrobić tak jak SQ5EKU i odpalić te stacje na innym kanale na 70cm, ale wtedy Krosno nie miało by digi na 2m. Postawienie w jednej lokalizacji i tego, i tego bardzo zwiększało by koszty (a i tak mówiąc kolokwialnie "jadę na sponsorach"). Napisz coś więcej na ten temat. |