Co w góry bez licencji.
ok - w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia warto mimo wszystko zawołac tam gdzie nam nie wolno o konsekwencjach myśląc na drugim planie - i TYLKO takie myślenie ma przyszłość w sytuacjach kryzysowych.
Nie bedę sięmartwił o to czy skonfiskują mi sprzet czy pozbawią licencji czy ukarzą inaczej, jesli zawołanie na QRG policji , PSP czy pogotowia ma komuś uratowac życie.
Nie żebym wylewał kubeł zimnej wody na czyjąś głowę, ale inne myślenie to ślepa uliczka.


  PRZEJDŹ NA FORUM