biura QSL
krótkofalowiec z Australii jest managerem stacji z Ukrainy co nie oznacza wprost, że tenże Australijczyk jest członkiem rodzimej organizacji i uczestniczy w dystrybuji kart przez biuro.Z tego co widać na jego stronie to raczej nie jest.
A więc do kolegów z Ukrainy wysyłamy tylko directy przez Australię.
Z naszego polskiego punktu widzenia może jest to wydziwianie, ale na zdrowy rozum - wolę wysłać dwa dolarki do Australii niż na Ukrainę. Prawdopodobieństwo złodziejstwa zdecydowanie niższe.


  PRZEJD NA FORUM