Czekajac na rozporzadzenie (MAC) |
Koledzy, myślałem, że już dano spokój i sprawa jest rozwiązana, ale widzę, że przyszła świeża dostawa włosów do dzielenia. Czy to jest naprawdę takie trudne? SP3OSJ pisze: ...możliwe będzie używanie stacji amatorskiej poza stałą lokalizacją w przypadku pozwolenia kategorii 1 i 3, w tym również na pokładach statków powietrznych, o ile radioamatorzy będą używać częstotliwości przeznaczonych w Krajowej Tablicy Przeznaczeń Częstotliwości dla służby amatorskiej. To chyba oczywiste, że beacon na balonie będzie pracował w przedziale częstotliwości amatorskich. Może kolega zapomniał to zaznaczyć i urzędnicy myśleli, że chodzi o pasmo lotnicze. Stąd problemy. SP3OSJ pisze: Uznano, że posiadacze pozwolenia realizujący służbę radiokomunikacyjną amatorską mogą uzupełniać znaki wywoławcze, np. o ww. informacje bez konieczność wpisywania zasad łamania znaków wywoławczych do projektu rozporządzenia. Uzupełnienie takie nie będzie traktowane jako znak wywoławczy, a jedynie jako dodatkowa informacja. Służba radioamatorska na zasadzie samoregulacji może określić zasady łamania znaków wywoławczych„ Czy na to potrzebujecie zapis? Urzędnicy wykazali się mądrością - "Amatorzy macie pasma zgodnie z KTPCz i rządźcie się w ich obrębie sami" Czego więcej potrzebujecie? Gdyby zajrzeć do dyskusji sprzed kilku miesięcy to znajdzie się mój post w którym pisałem o samoregulacji służby amatorskiej. Apeluję o rozsądek. Być może o inteligencję u niektórych trudno, ale odrobinę rozsądku i instynkt samozachowawczy chyba każdy ma. Pozdrawiam Jurek SP1JPQ & SO1D |