Po dwóch latach nadszedł czas modernizacji masztu. Po pierwsze, już od początku, w tym wątku, koledzy wspominali, że rura, na której zamocowana jest antena, jest zbyt cienka. Ponadto, mocowanie rotora, z którego byłem taki dumny (mój pomysł) nie wytrzymało próby czasu. Blachy po prostu popękały, prawie zupełnie, jeszcze jedna wichura spowodowałaby że rotor nie miałby mocowania. Pogoda dopisuje, dlatego maszt poszedł w dół. Oto kilka fotek z operacji kładzenia masztu i rozbierania anteny.
![](https://lh3.googleusercontent.com/-Wz0_m2LDrcc/VDwbdItS33I/AAAAAAAABZQ/Bi7OSqOpW-o/s640/Kladzenie1.JPG)
![](https://lh5.googleusercontent.com/-GY6DR4S2vWM/VDwbdUDDgII/AAAAAAAABZE/3WUmSED8hIA/s640/Kladzenie2.JPG)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-QbpNET44c4s/VDwbeNshj3I/AAAAAAAABZM/e8tjl2QOL4M/s640/Kladzenie3.JPG)
![](https://lh6.googleusercontent.com/-Yfo3612V_0M/VDwbeng3XSI/AAAAAAAABZY/60XtmdkbWnE/s640/Kladzenie4.JPG)
|