Montaz uchwytów do masztu - sciana z cegły
Kup w sklepach typu TECHNIKA MOCOWAŃ tzw. kotwę chemiczną. Mocowałem tym wynalazkiem statyw ścienny do telewizora w czasach, gdy "cienkie" dopiero powszedniały na polskim rynku. Jest to preparat dwuskładnikowy w podwójnym worku umieszczony w typowej tubie wyciskowej. Po odcięciu czubka zamknięcia tuby obcina się wystające dwa końce podwójnego woreczka i nakręca się dyszę-aplikator, która jest dość długa, bo jest zarazem mieszadłem. Wyciska się zmiksowane maści - trochę bezpośrednio na gwint, a więcej w otwór w cegle lub dziurawce. Maź już po kilku godzinach twardnieje, a po kilku następnych jest nie do ruszenia. Na wygląd i twardość zachowuje się tak jakby się zeszkliła. Do dziurawek można jeszcze dokupić specjalne kołki, takie jakby perforowane probówki. Po włożeniu śruby w tą "probówkę" gwint wypycha lepiszcze przez te otworki między krawędzie cegły, co dodatkowo zapobiega wyrwaniu śruby ze ściany. Kotwa nie jest tania, bo kosztuje wg dzisiejszych cen ok. 60zł za tubę, ale jest tego warta. Znajomi, którym to poleciłem też są zadowoleni. Warunek: musisz dobrze wydmuchać pył po wywierceniu otworu. Lepiszcze wyciska się ciężko, ale efekt zadowala. Tubę należy zużyć w całości, np. można przy okazji powlepiać gwoździki na obrazy w ścianę, bo i tak reszta się zmarnuje.
Przy okazji uwaga odnośnie wkręcania śrub z kołkami w cegłę - które to "popuszczają" i się "wyciągają" - przed wbiciem kołka, należy go posmarować klejem dwuskładnikowym np. DISTAL lub nawet butaprenem. Zapobiegnie to wyrabianiu się gniazda kołka w ścianie. Warunek znów ten, co wyżej - wydmuchany/wyciągnięty pył. Można skutecznie wymieść go cienką spiralną szczoteczką a'la wycior.


  PRZEJDŹ NA FORUM