Honorowe krwiodawstwo - chcecie pomóc? To proste!
Wielu z nas czytajac opowiadania o powodziach zastanawia sie czy kiedyś sam mógłby pomóc w podobnej sytuacji. Uprawiamy przecież hobby w którym bardzo często się słyszy o tym jak to radioamator odebrał wezwanie o pomoc od rozbitka, lub przekazał wiadomość medyczną na drugi koniec świata. Pomijam dostarczenie lekarstwa na drugi koniec globu. Życie jak się okazuje potrafi dostarczyc okzaję do pomocy innym o ile tylko chcemy. Co dzennie zdarzaja się rózne sytuacje kiedy pomoc jest potrzebna. Wypadki komunikacyjne,wypadki przemysłowe, ciężkie choroby itd. itp. Możemy pomóc o ile tylko chcemy. Wystarczy oddać krew , banalnie proste, tylko jak to zrobić? Tym którzy jeszcze tego nie robili napisze kilka słów co i jak. Pierwsza sprawa, musimy miec skończone osiemnascie lat i dowód. Bierzemy w zakładzie dzień wolnyi jedziemy do stacji krwiodawstwa. Z mojego doświadczenia wynika że im wczesniej się zjawimy tym szybciej stamtąd wyjdziemy. Rejestracja zaczyna sie od ósmej i trwa do dwunastej.Później mozemy sie nie załapać. Po rejestracji idziemy do laboratorium, pobieraja nam próbke krwi i zostaja wykonane wstępne badania czyli OB i inne podobne. Dlatego nalezy byc po lekkimśniadaniu aby nie miec tzw. tłustej surowicy co na dany dzień nas dyskwalifikuje. POZA TYM NALEŻY BYĆ WYKĄPANYM I TRZEŹWYM !!! Inaczej najemy sie tylko wstydu. Poza tym dostaniemy ankiete na około pięćdziesiąt pytań dotyczących nszego zdrowia którą po wizycie w laboratorium oddajemy lekarzowi który bada nasz stan ogólny. Kiedy lekarz nas zakwalifikuje możemy oddawać. Teraz w stacjach jest tak ze otrzymujemy numerek na smyczy i jesteśmy wołani w kolejności. Po oddaniu otrzymujemy wpis w książeczce krwiodawcy, porcje czekolad i jakes dodatki ( zaleznie jaka stacja i jakie województwo) i mozemy iść do domu. W zamian za to mamy cały dzień wolny i do dyspozycji wszystkie dzienne pasma. Poza tym otrzymujemy zwolnienie które powinnismy dostarczyc do zakładu pracy. Normalnie otrzymujemy dzień wolny płatny ale czasami "dobroczyńcy ludzkości- za 1690 brutto" nie honorują tego i musimy brac normalny urlop. Cóż proza zycia. Co otrzymujemy po oddaniu krwi? Mamy niektóre leki bezpłatne. Kiedys mielismy wszystkie ale swego czasu banda pazernych nieudaczników wybrana w demokratycznych wyborach odwaliła znaczną większośc i pozostały tylko niektóre. Poza tym legitymacja zasłuzonego dawcy krwi ( juz po sześciu litrach jest pierwszy stopień) pozwala nam na wejście do lekarza bez kolejki! Sami wiecie jakie to dzisiaj ważne! Druga sprawa to nasze zdrowie. Organizm po tym jak zaczniemy oddawać staje sie bardziej odporny i odtąd żadna zwykła chrypka czy inna zaraza sezonowa nam nie straszne. Owszem jak w połowie marca dasz w ubraniu nura do jeziora to sie doprawisz ale te zwykłe chrypki mogą nam... Teraz minusy- bo czasem bywają. Ja zawsze źle czuję się dnia następnego. O ile dzien kiedy oddam jest super to następny bywa gorszy ale to zalezy od pogody. W koncu jak sie ma prawie sześćdziesiatke to rano kiedy sie budzisz i nic cie nie boli... Dlatego warto oddawać krew w piatek. Czytamy prognozy propagacyjne - jest propagacja! Idziemy w piatek rano,oddajemy i cały wekend dla nas! Wszystkie pasma i cała noc na DX-y. Nie wierzcie wto ze po oddaniu bedziecie się czuli źle lub słabo. Bzdura! to tylko widok krwi i wasza psychika płata wam figla! Organizm znakomicie toleruje upust tych 450ml i szybko sie odbudowuje i staje mocniejszy. Ja oddaje juz trzydzieści lat. mam oddane ponad pięćdziesiąt litrów i bardziej impertyw kategoryczny każe mi to robic niz mój organizm. Dodatkowym plusem jest jeszcze komplet badań na wszystkiego rodzaju syfy i zarazy latjace w przyrodzie. jesli masz coś negatywnego natychmast Ci to powiedzą. To jest komplet badan jakie robia najbardziej secjalne słuzby w świecie. Do tej pory robił nam to MSW. Teraz szpitale juz same maja takie wyposazenie. Czyli NA PEWNO jesteście zdrowi skoro krew pobrano. Plus? Jasne i to duży. Szacunek u ludzi to także plus a powiem że warto należeć do klubu. Ja należe do klubu PCK bo innego nie ma.Poza tym odznaka zasłuzonego dawcy na waszej karcie QSL... Nie kazdy to moze mieć, bo istnieja choroby dyskwalifikujące ale dlaczego by nie pójśc i nie sprawdzić ? Moze przy okazj uda się komus pomóc. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM