NAGOYA NL - R2
Fajna antena mobilna ale szybko się uszkodziła
No niestety środek anteny poszedł w kubeł. Następnym razem będę cykał zdjęcia. To co się ostało przerobię chyba na 1/4 lambda na 2m wymieniając bacik. No chyba że znajdę opis jak odbudować cewkę i połączyć 2 kondensatory. Koszt anteny prosto od Chińczyka to jakieś 48PLN więc podjąłem pochopną decyzję o utylizacji wnętrza.
Oczywiście za niską cenę nie należy oczekiwać dobrej jakości (choć patrząc na degena de1103 czy wouxuna nie do końca jest to prawda) - ale same body jak i promiennik wyglądają elegancko (stalowe body).
Jak rozkręciłem antenę, to pomiędzy tuleją w której jest cewka a częścią stożkową trzymającą bacik było bardzo mało kleju / uszczelniacza. Albo miałem pecha i trafiłem na wadliwą sztukę (Chińczyk nie jest nieomylny) albo te anteny tak mają. Ale SQ6ADE jest happy - więc może nie jest z tymi antenami tak źle. Zobaczymy jak długo wytrzyma Nagoya 770S (cena u Chinolka to 55PLN więc można podjąć ryzyko). oczko


  PRZEJDŹ NA FORUM