Coraz ciekawsze odpowiedzi z UKE uke portable mobile |
Szanowne Koleżanki i Koledzy, Dyskutowanie i wymiana poglądów jest zawsze budująca, lecz wzajemne obrażanie się to takie "sarmackie". Ale nie jest to jedynie nasza polska wada. Jednak jest naganna. Niestety w toku dyskusji w tym wątku są powielane błędy, które żyją własnym życiem od lat, w taki sposób, że większość zaczęła w nie wierzyć. A tu nic bardziej mylnego. Pragnąłbym wszystkim przypomnieć, że (z resztą UKE w odpowiedzi do kolegi z 9 okręgu to zaznaczał) zgodnie Konstytucją RP: Art. 87. 1. Źródłami powszechnie obowiązującego prawa Rzeczypospolitej Polskiej są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia. Naszą służbę radiokomunikacyjną amatorską (krótkofalarstwo) regulują (w dużym skrócie): 1) ustawa z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne; 2) akty wykonawcze do ustawy z dnia 16 lipca 2004 r. Prawo telekomunikacyjne, którymi są m.in.: a) ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 4 listopada 2008 r. w sprawie świadectw operatora urządzeń radiowych, b) ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 5 grudnia 2008 r. w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej; 3) ratyfikowane umowy międzynarodowe np. Regulamin Radiokomunikacyjny, stanowiący dokument uzupełniający Konstytucję i Konwencję Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego, sporządzone w Genewie dnia 22 grudnia 1992 r. (Dz. U. z 2003 r. Nr 10, poz. 111 i 112). I tak w rozporządzeniu dotyczącym świadectw operatora urządzeń radiowych mamy regulowane: 1) rodzaje i wzory świadectw operatora urządzeń radiowych: c) w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej; 2)zakres wymogów egzaminacyjnych; 3) zakres, tryb i okresy niezbędnych szkoleń oraz praktyki; 4) sposób powoływania komisji egzaminacyjnej; 5) tryb przeprowadzania egzaminów, w tym egzaminów poprawkowych; 6) wysokość opłat za przeprowadzenie egzaminu i wydanie świadectwa operatora urządzeń radiowych. Powyższe raczej nie budzi wątpliwości w tym wątku. Kością niezgody są pozwolenia dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej, zwane potocznie "licencjami" (nazwa brana z jęz. angielskiego). Aby móc nadawać każdy musi posiadać stosowne pozwolenie (poza ściśle określonymi przypadkami kiedy posiadanie pozwolenia nie jest wymagane). Zgodnie z art. 145 Prawa Telekomunikacyjnego Art. 145. 1. Pozwolenie określa: 1) uprawniony podmiot oraz jego siedzibę i adres; 2) rodzaj, wyróżnik typu oraz nazwę producenta urządzeń radiowych, których dotyczy pozwolenie; 3) warunki wykorzystywania częstotliwości; 4) warunki używania urządzenia, w szczególności rodzaj służby radiokomunikacyjnej lub sieci telekomunikacyjnej, w której urządzenie może być wykorzystywane; 5) okres ważności; 6) termin rozpoczęcia wykorzystywania częstotliwości, jednak nie dłuższy niż 12 miesięcy od dnia wydania pozwolenia. 7) (uchylony). 2. W pozwoleniu można określić warunki używania urządzenia i obowiązki użytkownika w sytuacjach szczególnych zagrożeń. 3. Pozwolenie może zawierać przydział sygnałów identyfikacyjnych lub znaków wywoławczych. 4. Pozwolenie uprawnia do wykorzystywania objętych pozwoleniem częstotliwości, sygnałów identyfikacyjnych oraz znaków wywoławczych. 5. Prezes UKE może w pozwoleniu zobowiązać podmiot do informowania o przerwach w wykorzystywaniu częstotliwości trwających powyżej 14 dni. 6. Prezes UKE może cofnąć pozwolenie w przypadku niewywiązania się przez podmiot z obowiązku, o którym mowa w ust. 5. 7. Przepisu ust. 5 i 6 nie stosuje się do pozwoleń w służbie radiokomunikacyjnej amatorskiej. Proszę dokładnie przeczytać co m.in. nasze pozwolenie MUSI zawierać a co może zawierać m.in. ust. 3 i 4. Dodatkowo art. 146 Prawa Telekomunikacyjnego wyjaśnia nam pojęcie "warunki wykorzystywania częstotliwości". Art. 146. 1. Warunki wykorzystywania częstotliwości powinny określać w szczególności: 1) dla urządzenia radiowego naziemnego lub rezerwacji częstotliwości w celu świadczenia usług telekomunikacyjnych za pomocą takich urządzeń: a) częstotliwość lub częstotliwości graniczne kanałów lub zakresów częstotliwości albo numery kanałów, b) lokalizację urządzenia albo obszar jego przemieszczania, c) moc promieniowaną lub moc wyjściową, d) polaryzację, wysokość zawieszenia i charakterystykę promieniowania anteny nadawczej, e) rodzaj sygnału i parametry techniczne jego nadawania; 2) dla naziemnej stacji satelitarnej lub rezerwacji częstotliwości dla świadczenia usług telekomunikacyjnych za pomocą nadawczo-odbiorczego urządzenia radiowego umieszczonego na sztucznym satelicie Ziemi: a) nazwę wykorzystywanego satelity i jego położenie, b) odpowiednio, lokalizację naziemnej stacji satelitarnej lub obszar jej przemieszczania, c) częstotliwość lub częstotliwości skrajne zakresów częstotliwości lub kanałów częstotliwości albo numery kanałów, wykorzystywane do transmisji sygnałów w kierunkach: kosmos - Ziemia i Ziemia - kosmos, d) rodzaj sygnału i parametry techniczne jego nadawania. 2. Warunki wykorzystywania częstotliwości mogą określać datę rozpoczęcia wykorzystywania częstotliwości. Zwróćcie uwagę na treść art. 146 ust. 1 pkt 1 lit. b - lokalizację urządzenia albo obszar jego przemieszczania. To jest jedno ze źródeł problemów związanych czy możemy pracować np. /p, /m, /mm, /am czy np. /2. Innym problemem jest, kto jest adresatem norm prawnych zawartych w art. 146. Mogę postawić tezę - na pewno nie krótkofalowcy, bowiem nie dostajemy pozwoleń na konkretne urządzenia, jak to ma miejsce w przypadku innych służb w radiokomunikacji. Ponadto, przyjmując, że ktoś jest w stanie wyprowadzić twierdzenie, że art. 146 ma zastosowanie do krótkofalowców, to proszę zwrócić uwagę, że nic nie stoi na przeszkodzie aby ustalić w pozwoleniu obszar przemieszczania urządzenia "obszar RP". Ale zwracam jeszcze raz uwagę - nie dostajemy pozwolenia na używanie konkretnych urządzeń. Zatem, mogę się pokusić na stwierdzenie, że decyzje zwane "pozwolenia radiowe" zawierają elementy nie zgodne z prawem, bowiem albo: 1. nie wskazuje konkretnego urządzenia w danej lokalizacji, a lokalizacja jest przecież określana, albo 2. bo właśnie wskazuje lokalizację - choć brak podstaw ku temu Kolejnym pojawiającym się tutaj w tym wątku problemem i zarazem źródłem pewnych mitów jest "sposób identyfikacji stacji" czyli zasady i reguły przyznawania znaków wywoławczych. Co prawda art. 145 ust. 3 „mówi” pozwolenie może zawierać przydział sygnałów identyfikacyjnych lub znaków wywoławczych. Jednak brak jest przepisów regulujących zasady i reguły przyznawania znaków wywoławczych. Trzeba zatem sięgnąć do art. 148 ust. 4 Prawa Telekomunikacyjnego. I tu powstaje problem natury historycznej. Obecnie obowiązujące rozporządzenie MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 5 grudnia 2008 r. w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej reguluje: 1) rodzaje pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej na używanie urządzeń radiowych nadawczych lub nadawczo-odbiorczych, zwanych dalej "pozwoleniami"; 2) wymagania niezbędne do uzyskania pozwoleń; 3) okresy ważności pozwoleń. Czy akt wykonawczy do Prawa Telekomunikacyjnego tj. to rozporządzenie reguluje zasady i reguły przyznawania znaków wywoławczych ?? NIE. Pamiętajmy co wyżej wskazałem na temat źródeł prawa (Konstytucja). Zatem cała praktyka stosowana przez organ wydający pozwolenie (UKE) jest nie regulowana jakimkolwiek źródłem prawa i opiera się na praktyce międzynarodowej, wypracowanymi wewnętrznymi (czyli nas obywateli nieobowiązującymi) regułami, czy ustaleniami z PZK. Dlatego, też w obecnym stanie prawnym praktyka poszczególne Delegatury UKE prowadzą niespójną politykę w tym zakresie a czasami takie same stany faktyczne są różnie realizowane. Tyle, że przepis (art. 148 ust. 4 Prawa Telekomunikacyjnego) upoważniający ministra właściwego do spraw łączności do wydania aktu wykonawczego (w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej) się zmienił. Zmienił się na podstawie art. 1 pkt. 112 lit. c ustawy z dnia 16 listopada 2012 r. o zmianie ustawy - Prawo telekomunikacyjne oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 1445 oraz z 2013 r. poz. 1635). Zmiana polegała na tym, że w art. 148 w ust. 4 w pkt 3 na końcu dodano przecinek i dodano pkt 4 w brzmieniu: "4) sposób identyfikacji stacji." Ups ... pojawiła się nowość mająca być regulowana w przepisach dotyczących pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej, polegająca na tym, że rozporządzenie musi również regulować SPOSÓB IDENTYFIKACJI STACJI. Zmiana Prawa Telekomunikacyjnego weszła w życie z dniem 21 stycznia 2013 r. !! Co to powoduje ?? Przepisy wydane na dotychczasowej treści przepisów upoważniających do wydania aktu wykonawczego tracą moc z dniem wejścia w życie zmiany treści przepisów upoważniających a tym samym upadła podstawa prawna rozporządzenia w sprawie pozwoleń dla służby radiokomunikacyjnej amatorskiej. Strachu niema, bowiem zgodnie z art. 25 ust. 1 ustawy zmieniającej dotychczasowe przepisy wykonawcze wydane na podstawie art. 148 ust. 4, zachowują moc do dnia wejścia w życie przepisów wykonawczych wydanych na podstawie art. 148 ust. 4, w brzmieniu nadanym ustawą zmieniająca, jednak nie dłużej niż przez okres 24 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy. Czyli "stare" rozporządzenie i brak zasad oraz reguł przyznawania znaków wywoławczych obwiązuje do czasu wydania nowego rozporządzenia ale nie dłużej niż do 21 stycznia 2015 roku. Dlatego też, kwestie sposobów identyfikacji stacji pojawiły się w projekcie nowego rozporządzenia. Na stronach PZK możemy poczytać o perypetiach związanych z procesem legislacyjnym i zgłaszanych uwagach. Mam nadzieję, że wiele spraw udało mi się wyjaśnić na tyle na ile potrafiłem podpierając się konkretnymi źródłami. Naprawdę niema powodów do wzajemnego się obrażania, kpienia itp. itd. W każdym systemie najsłabszym ogniwem jest człowiek, i czasami jego niezawiniona niewiedza. Urzędnik też człowiek z wszelkimi wadami. Czasami jakieś słowo opatrznie wypowiedziane jest źle interpretowane i powstają niejasności. Dziwi mnie czasami brak wiedzy urzędnika, ale cóż ... takie życie. Uważam, że przepisy dotyczące służby radiokomunikacyjnej amatorskiej to zlepek przepisów wzajemnie niezbyt przemyślanych i niespójnych. Bo nie wyłączono z obowiązkowej treści pozwolenia dla nas np. rodzaj, wyróżnik typu oraz nazwę producenta urządzeń radiowych, których dotyczy pozwolenie. Brakuje jakiegoś jednolitego podejścia. A to kwestia w sumie prosta do uregulowania, kwestia dwu jednostek redakcyjnych – co z zasad ogólnych dotyczących pozwoleń nie dotyczy sł. rad. amatorskiej i/lub uregulowanie w odmienny sposób pewnych aspektów, zgodnie ze zdrowym rozsądkiem i praktyką (również światową). Nawet obecny projekt rozporządzenia, jeśli ureguluje sposób identyfikacji stacji (w obojętnie jaki sposób) to i tak art. 145 i 146 Prawa Telekomunikacyjnego w swej treści odbiegają od treści faktycznie wydawanych pozwoleń. I tak nie ma, co narzekać zbytnio na UKE – stosuje prawo „jak się da”, kierując się jakimś tam rozsądkiem. Administracja rządowa może nie końca poświęca uwagę na problematykę a i po stronie krótkofalowców brak jest programowego podejścia. Do tego dochodzi niska siła przebicia i mamy efekt, mały chaos prawny trwający od wielu lat generujący dyskusję w oparciu o pewne wnioski/błędy/życzenia/poczucie sprawiedliwości/mity itp. itd. i prowadzącą tak naprawdę do nikąd. Za ewentualne literówki przepraszam. pozdrawiam Jacek SQ9MDN W uzupełnieniu informacji podam, że środowisko krótkofalarskie bardzo się zmobilizowało i wiele podmiotów zgłosiło uwagi, nie tylko PZK, do projektu rozporządzenia w sprawie pozwoleń... http://legislacja.rcl.gov.pl/lista/519/projekt/154450/katalog/154455 |