Coraz ciekawsze odpowiedzi z UKE
uke portable mobile
    SP2LIG pisze:


    znak SQ2KLN i znak SQ5KLN jest tym samym znakiem w którym zmieniono tylko nr okręgu.


Grzegorz, Ty naprawdę tak uważasz?

    SP2LIG pisze:


    Zmieniając z SQ2LIG na SP2LIG wg Ciebie to są te same znaki czy totalnie różne ??? Dlatego musiałem napisać wniosek o wygaszenie licencji na pierwszy znak a następnie napisać wniosek o nową licencję.
    Czy jeszcze coś trzeba tłumaczyć ???? Tak było i jak na razie jest dalej.


1. Jest to inny znak. Jak bardzo inny - tego żaden urząd nie roztrząsa - inny i tyle. Jak inna tablica rejestracyjna samochodu. To, że dla Ciebie jest ważne, aby był taki sam sufiks, nie znaczy że urząd ma podobne emocje.
2. Sposób w jaki zmieniłeś znak (a ściślej mówiąc w ten sposób go nie zmieniłeś tylko został Ci przyznany znak w momencie, gdy miałeś wygaszone pozwolenie radiowe, czyli nie byłeś przez krótki moment czynnym krótkofalowcem. I po nastaniu tego faktu postanowiłeś wystąpić o pozwolenie radiowe ze znakiem SP2LIG. Krótki interwał pomiędzy wygaszeniem pozwolenia, a wydaniem nowego nie ma znaczenia. Wg mnie w kwestii formalnej nie była to zmiana, a wydanie normalne nowego świeżego pozwolenia radiowego z wybranym znakiem. Oczywiście efekt zamierzony uzyskałeś, więc wszystko w porządku. Myślę też, że ten sposób jest i zawsze będzie aktualny - można przecież zrezygnować z bycia krótkofalowcem, a potem się reaktywować.

Zakładam tak na logikę, że można też znak zmienić, bez przerwy w ciągłości - tak jak opisali koledzy - występując o zmianę elementu pozwolenia bez wygaszania jego ciągłości. Zmiany to np. adres, moc maksymalna, miejsce zainstalowania radiostacji, adres korespondencyjny - lub właśnie sam przyznany do tej pory znak. Ten sposób pewnie jest oszczędny, bo tu za samą zmianę się nie płaci. Jedyne co niewygodne, to noszenie dwóch papierów - oryginalne pozwolenie plus decyzja zmieniająca element pozwolenia - znak. Ciekawe czy ktoś to przećwiczył dokładnie tak czy gdzieś się mylę w założeniach?

Obie drogi prowadzą do celu, obie są inne - nie wiem po co wykazywać wyższość jednej nad drugą. Nie wiem też, czemu w zawziętości ktoś miałby wręcz mówić, że drugi sposób jest nieprawidłowy czy nie istnieje.


  PRZEJDŹ NA FORUM