Coraz ciekawsze odpowiedzi z UKE uke portable mobile |
SP2LIG pisze: [ Nie łap mnie za słowa, wiesz dobrze ze zrobiłem literówkę, jeżeli nie jesteś świadomy co kryje się pod potocznym słowem licencja w środowisku krótkofalarskim to już jest wszystko jasne. Trzeba było tak od początku. Usiłujesz mnie nieudolnie zapędzić w ślepą uliczkę. Dokument o którym wspominasz to nie jest licencja CEPT tylko płachta formatu A4 na której zastała dokonana zmiana ze znaku SQ5OBU na znak SP5PT. Za ten dokument nie musiałeś nic płacić lub niewiele bo za licencję CEPT wystawiona na znak SP5PY musiałbyś zapłacić 82 pln, trzeba było tak od razu że chodziło Tobie o kasę. Z tym dokumentem/płachtą możesz pracować jako nadawca tylko z terenu SP. W dalszym ciągu twierdzę że jesteś posiadaczem tylko jednego znaku mimo wystawionego dokumentu/płachty. Swego czasu zaproponowano mi podobny dokument/płachtę ale to byłoby dla mnie cofnięcie się w rozwoju z powodu pozbycia się licencji CEPT tj pozwolenia radiowego to tak żebyś się nie czepiał. Wiec nie pisz bzdur i nie wprowadzaj towarzystwo w pole że jesteś wyjątkiem który ma dwa legalne znaki i dwie licencje CEPT, bo tak nigdy nie było i nie będzie. Jak ma się Twój przypadek do tych opisywanych wcześniej a którym chciałeś dać mi prztyczka w nos ale chyba sam sobie go dałeś, sam przyznasz że nijak. ___________ Greg SP2LIG Ciebie nie trzeba wpędzać w żadne uliczki. Ty sam się wpędzasz tak doskonale, że nie zamierzam konkurować z mistrzem. To po pierwsze. Po drugie oświadczam, że nigdy nie byłem posiadaczem pozwolenia na znak SP5PT co sugerujesz popełniając kolejna literówkę. Po trzecie: wskaż moja wypowiedź, w której twierdzę, że mam dwa pozwolenia na dwa różne znaki? Po czwarte: żeby dać ci prztyczka w nos, musiałbym zejść do poziomu dla mnie nieosiągalnego, ponieważ twoje doświadczenie w zakrzywianiu faktów jest powszechnie znane i nie zamierzam z tobą konkurować. Po piąte: Nie wiem czym dla ciebie jest płachta, ja jestem w posiadaniu dokumentu urzędowego, który jest integralną częścią mojego pozwolenia radiowego. Taka PROCEDURA, a o niej była rozmowa, jest w SP dopuszczalna i zgodna z obowiązującym prawem. Negacja jednego obywatela z Gdynii tego faktu nie zmieni. Możesz więc sobie w buty wsadzić nieudolne próby obrażenia mnie insynuacją, jakoby chodziło o zaoszczędzenie 82pln. Jakbyś miał jakiekolwiek pojęcie o procedurach dotyczących wydawania znaków, wiedziałbyś dlaczego mogłem zrobić tak, jak zrobiłem. |