Coraz ciekawsze odpowiedzi z UKE
uke portable mobile
    SP6JJ pisze:



    Jurek, Dobrze powiedziane, ba...nawet jako roszczenie pojawiło się stwierdzenie, ze do niedawna po znaku (serii) można było poznać kto zacz pan zielony
    A teraz Panie ????


A teraz Panie???
Teraz Panie chamstwo nas zalewa.
Nie ma znaczenia czy to SP czy SQ, czy jedna czy dwie albo trzy litery w znaku
I wcale nie młodzież w tym przewodzi. Ham-sy, którzy mogliby być moimi ojcami też nie są lepsi, a często i gorsi.

SP3OSJ bardzo dobrze napisał w jednym z postów co nas zalewa i co jest bolączką.
Podpisuję się pod tym.

Kiedyś jeden z kolegów zapytał czy nie dorzuciłbym swoich wspomnień do kolejnego zbioru.
Odpowiedziałem, że nie.

Dlaczego?
Bo musiałbym napisać o pijaństwie, o przepitych wręcz w całości klubach, o przyjaźniach które rozpadły się bo ktoś zrobił rzadką ekspedycję, a ktoś inny nie, o nienawiści bo ktoś kupił nowy trx, a ktoś inny wolał kasę przelać w gardło, o kilowatach pod biurkami, o łącznościach przez telefon.
Tak QSO przez telefon. Jeden z kolegów, bardzo zaawansowany w latach, regularnie dzwonił w czasie zawodów UKF i mówił "dzwonię k...a, piszemy QSO".

I w tym morzu wódy, zazdrości, nienawiści, kancików i kantów zginęli by wszyscy wspaniali albo po prostu fajni ludzie, których przez ponad 38 lat obecności w krótkofalarstwie spotkałem i nadal spotykam i których chcę wierzyć, że jest większość.

Mocno odeszliśmy od tematu.

Teraz ważniejsze, aby przestać eskalować czyjeś prywatne wojenki z UKE.
Naprawdę apeluję do SP9TNM o zaprzestanie bezsensownej korespondencji, bo to niczemu teraz nie służy.
Poczekajmy na zmiany w przepisach, a to czegho tam nie będzie należy potraktować jako dozwolone i do uregulowania przez samych krótkofalowców.
Zdaję sobie sprawę, że równie dobrze mogę pisać na Berdyczów, ale próbować trzeba.

Pozdrawiam
Jurek
SP1JPQ & So1D


  PRZEJDŹ NA FORUM