swiat sie konczy czy tylko kolejna zmiana przepisow wprowadzajaca bajzel? |
sq8z pisze: wszystko cacy tylko ze jest za pozno aby to uporzadkowac , jedyne co mozna robic to nie dopuszczac do wiekszego balaganu, ale to juz poszlo sie pasc w imie "wolnosci" w sumie to czemu nie zrobic tak jak wielu uwaza za sprawiedliwe, ze jak juz pojdzie na egzamin i odpowie na te kilka banalnych pytan, to wystapi o znak wybierze co bedzie chcial, powinni mu dac full limit mocy, piec znakow contestowych, nietyklanosc na pasmach... i placic za to ze raczyl zglosic sie na krotkofalowca. SQ8Z Odpowiadając poważnie: Uważam że 10 lat nowicjatu jest okresem niewspółmiernie długim do wiedzy i doświadczenia jakie należy osiągnąć aby być odpowiedzialnym uczestnikiem wolnego eteru. Uważam, że okres taki jest potrzebny, ale nie powinien być dłuższy niż 2-3 lata. Co więcej - byłbym w stanie zaakceptować wymóg wykazania się logiem. Jeden w rok robi 5-10 tyś QSO a drugi w 10 lat robi 1000 QSO z czego 999 na 3.5MHz rzując szmaty z kolegami. Tak naprawdę nie chodzi o 500 Wat czy pozwolenie dodatkowe. Chodzi o fakt, że podczas dyskusji o nowym rozporządzeniu Służby Radiokomunikacyjnej Amatorskiej niektóre gremia były za utrzymaniem nowicjatu. I ten fakt wpisał się w niniejszą dyskusję - która jest właśnie o tym. pozdrawiam |