Uziomy - łaczyć czy nie
    sp3suz pisze:

    Niech sobie wierzy że nie ma autotransformatorów separacyjnych, bezpieczników róznicowoprądowych i w ogóle tylllko SP5MAD ma rację reszta z nasz żyje w średniowieczu i ciemnocie.


Poniewaz nie ma czegos takiego jak autotransformator separacyjny ani tym bardziej bezpiecznik roznicowopradowy.
Autotransformator z samej definicji nie ma separacji - to jest JEDNO uzwojenie nawiniete na rdzeniu, czasami wyposazone w odczepy do regulacji napiecia. Stosuje sie z powodu oszczednosci finansowych na miedzi. Koniec i kropka - kto nie wiezy niech zajrzy np. do podrecznika Antoniego Plamitzera "Maszyny elektryczne".
Bezpiecznik roznicowopradowy to juz w ogole kompletne pomieszanie z poplataniem - to jest wylacznik roznicowo-pradowy. Dokladnie tak napisany. Jaka jest roznica miedzy wylacznikiem, a bezpiecznikiem to powinnienes wiedziec.

Aha, dla tych ktorzy chcieliby sie czegos wiecej dowiedziec - moj blad z dowijaniem uzwojenia polegal na tym, ze w taki sposob oslabia sie strumien magnetyczny w rdzeniu, co przenosi sie jawnie na SEM indukowana w uzwojeniu wtornym. Normalnie pomrocznosc jasna mialem wesoły

pz


  PRZEJDŹ NA FORUM