Sensowność powoływania Amatorskich Sieci Ratunkowych
    sp2lqp pisze:

      SP8LBK pisze:


      Tę sytuację możemy porównać do jazdy samochodem i uprawnień z tym związanych.
      Masz prawko kat. B, nawet w czasie akcji ratującej życie zabierasz autobusem, bo jesteś jedynym zdrowym kierowcą w okolicy rannych do szpitala. Po drodze masz wypadek albo umiera któryś z pasażerów. Winny będziesz tylko i wyłącznie Ty, bo prowadziłeś autobus nie posiadając wymaganych uprawnień. Reszta się nie liczy i rozejdzie się po kościach.


    Jak już wszedłeś w tym temacie na aspekty prawne, to Twój przykład nie jest najlepszy. To co poniżej może nie dotyczy sensowności powoływania sieci, ale może przydać się czytającym. Oczywiście nie wyczerpuje tematu, tylko jak to z prawem bywa - sygnalizuje. Trzeba poczytać sobie więcej we własnym zakresie. Ratowanie życia ludzkiego ma pierwszeństwo. Możesz podjąć różne działania - od powiadomienia służb, do udzielania pierwszej pomocy. Jeżeli jazda autobusem bez uprawnień była jedyną możliwością udzielenia pomocy - możesz ja podjąć.

    Cytaty z http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/kara-porzadkowa-za-nieudzielenie-pierwszej-pomocy

    W myśl art. 5 ustawy z dnia 8 września 2006 r. o Państwowym Ratownictwie Medycznym (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 757) – dalej u.p.r.m. osoba udzielająca pierwszej pomocy, kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz podejmująca medyczne czynności ratunkowe korzysta z ochrony przewidzianej w ustawie z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553 z późn. zm.) – dalej k.k. dla funkcjonariuszy publicznych. Powyższy przepis nie tylko chroni osobę ratującą przed zarzutem złamania nietykalności cielesnej poszkodowanego, ale również zapewnia ochronę prawną w przypadku poniesionej szkody na mieniu i zdrowiu.

    W myśl art. 162 § 1 kodeksu karnego, kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Piotr, przeczytaj na spokojnie to co sam zacytowałeś. Ja wyraźnie napisałem, że czasem swoim postępowaniem, nie posiadając odpowiednich uprawnień a działając w imię ratowania życia czy zdrowia można go kogoś pozbawić. Wówczas nie będą liczyły się nasze dobre intencje lecz bezlitosne prawo.
Napewno najgłupsze co można zrobić to pod swoim znakiem wołać pomocy poza pasmami amatorskimi
Nowe PT przewiduje w Art. 208.
1. Kto bez wymaganego pozwolenia używa urządzenia radiowego nadawczego lub nadawczo-odbiorczego, podlega karze grzywny w wysokości do 1000 złotych.
oraz
Art. 209, Kto
9) wykorzystuje częstotliwości, numerację lub zasoby orbitalne, nieposiadając do tego uprawnień lub niezgodnie z tymi uprawnieniami
– podlega karze pieniężnej.

To tak na osłodę i zakończenie tego tematu.


  PRZEJDŹ NA FORUM