Sensowność powoływania Amatorskich Sieci Ratunkowych |
SQ9APD pisze: .... Ale jest i takie wyjście, ale chyba wszyscy o tym zapomnieliśmy. 15-20 lat temu (jak jeszcze centertel był marzeniem), byłem pośrednim świadkiem wzywania pomocy przez przemiennik. Kolega podał znak i hasło "ratunek", zgłosił się inny kolega z telefonem stacjonarnym, po wymianie szczegółów dotyczących wypadku i jego miejsca, zawiadomił straż pożarną i pogotowie (wypadek był na skałkach krakowskich).... Hasło "RATUNEK" nie jest zapomniane, jest dalej aktualne. Zawsze można w ten sposób wołać o pomoc. Myślę że wszyscy krótkofalowcy o tym sposobie wołania o pomoc dobrze wiedzą. ____________ Greg SP2LIG |