[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem Taki mały projekt z przymrużeniem oka |
Trzy fazy i zero Stacja mojego ojca od dawna budziła różnie kontrowersje, przy czym nie chodziło tu o sygnał czy osiągnięcia. Ludziom nie podobało się to, co ojciec wykonał – krytykowali transceivery, wzmacniacze, anteny, prowadzenie fiderów, a nawet zasilanie. Szczególnie głośno protestował jeden z ekspertów: - Po co ty masz ten uziom połączony. - A wiesz po co jest uziom? Jakie powinien mieć parametry? Zajrzyj do normy i zrób to porządnie. - To bez sensu, tego nie wolno robić, bo pętla ci się zamknie przez radio. Po co tu łączyć wzmacniacz? - To mądralo powiedz mi, w jaki sposób mam zasilić wzmacniacz. To nie jest odbiornik klasy drugiej, a zatem wymaga podłączenia do przewodu ochronnego lub ochronno neutralnego. Kłania się ochrona przeciwporażeniowa. Wie to każdy elektryk, który zdawał egzaminy na uprawnienia. - I wtedy się zamknie pętla i masz przerąbane. Spalisz sprzęt. A tak, to antena lepiej promieniuje. Będziesz miał lepszy SWR. - O masz.. Wiesz co? Masz tę książkę i się naucz. Wiesz co to są trzy fazy i zero? - No wiem, zasilanie. - Nie, to jest trzech elektryków i radioamator taki jak ty. Tak to jest, gdy ojciec ma również uprawnienia elektryka. |