Sensowność powoływania Amatorskich Sieci Ratunkowych
Mateusz SP8EBC.
Lotniasz, czy motolotniasz, który nie zabiezpieczy się na ewentualność upadku nie powinien latać. To jest jego ryzyko, jeśli nie jest asekurowany przez innych. To tak samo jak górski wędrownik, który nie zostawia w schronisku informacji gdzie idzie. Wiem, że lotniarze mają swój system łączności i chyba po to UKE wydało takie pozwolenie aby ten system funkcjonował. Wiem, też, że lotniarze, krótkofalowcy pracują w paśmie 2m.
Ty, zaś sprowadzasz problem porównywalny z wypadkiem drogowym, gdzie posiadacz zezwolenia w SRA może wejść na kanały służb ratowniczych i bez konsekwencji pracować na ich kanałach.
Koledzy pisali wcześniej co i jak. Nawet w USA nie jest tak pięknię, jakby się mogło wydawać. Rozróżnij łączność kryzysową od wypadku lotniarza, czy drogowego. A tak przy okazji. Znaku wymienionego w posiadanym pozowoleniu możesz użyć wyłącznie podczas łączności w pasmach amatorskich.


  PRZEJDŹ NA FORUM