Uziomy - łaczyć czy nie
    SP2LIG pisze:

    Władek, trzecia strona samych dobrych rad i jeszcze każesz gościowi inwestować 7 dych w książkę, on chce tylko dobrej podpowiedzi niczego więcej.
    ___________
    Greg SP2LIG

Grzesiu! Przecież wiesz że to się nie dezaktualizuje. W razie czego zajrzy i przeczyta. Bo po kilku dniach znowu czegoś nie będzie wiedział (On albo ktoś inny) i znowu na madre pytania uzyska nie całkiem mądre dpowiedzi alb0 bedzie musiał wybierać jedne z wielu. A tak , ma podręcznik , poczyta i ma z głowy. Zrobić przyzwoite uziemienie to nie taka łatwa sprawa. Podobnie położyć przy remoncie instalację w mieszkaniu. Poza tym powinna byc jakas współpraca z SEPem aby uniknąć takich nieporozumień i błędów ze strony uzytkowników w zasadzie "uprawnionych" do grzebania w sieci bo i uziemienie trzeba zrobić i stację podłączyć. A kto tak naprawdę do podłączenia gniazdka woła zawodowego elektryka ?? Powstaje pytanie " CO? JA NIE POTRAFIĘ??" I mamy takie kwiatki jak na początku tematu, jeden wyrywa bolce z gniazdek ( dentysta sie znalazł-hi), drugi nie łączy uziomu radiostacji z resztą odgromówki. A jak już podłączy to nie pamięta że PO ZAKOŃCZENIU PRACY RADIOSTACJI OPRÓCZ ANTENY UZIEMIENIE TEŻ TRZEBA ODŁĄCZYĆ. Skoro na piorunochronie pojawia się napięcie do 30 milionów Voltów ( w razie trafienia) to sama logika nakazuje aby odłączyć radio od uziomu. Poza tym jest taki stary przepis że jeśli wychodzimy z radiostacji na czas dłuższy niz piętaście minut to mamy odłączyć anteny od stacji i wyłączyć stacje całkowicie ( uziemienie też) bo ładunki statyczne potrafią bardzo napsocić. A tak , każdy poczyta i będzie miał pojęcie.cool


  PRZEJDŹ NA FORUM