swiat sie konczy czy tylko kolejna zmiana przepisow wprowadzajaca bajzel?
    sp9bvc pisze:

    ....Zgodnie z obecnymi przepisami wszystko jest w porzadku .kiedys tez byly znaki z odzysku .Ja tez taki mam ale on byl w calkiem innym okregu .I tak sie wydawalo aby nie wprowadzac w blad to dawalo sie w innnym okregu .Taka byla procedura i od razu wiedzialo sie ze znak jest z odzysku .To byly inne czasy i inny porzadek . Na marginesie to powiedz kto dzis prowadzi ewidencje znakow S.K ? Jakbys sie czul kiedy masz z kims QSO o znaku kolegi ktorego znales i rozmawiales /niekoniecznie z Polski / i okazuje ze jest to calkiem inna osoba w dodatku Tobie nieznana . Sprawdzasz callbook miedzynarodowy a tam podana jest w wykazie pod tym znakiem osoba Tobie znana . tu masz absolutna racje .Za bledy poprzednika odpowiada nowy nabywca znaku . Tak naprawde to nowych znakow nie brakuje i dlugo nie zabraknie tylko po co wybierac stare znaki skoro sa nowe ale domyslam sie dlaczego koledzy wybieraja te stare .pozdrawiam


Myślę że przepisy jakie były takie pozostały, natomiast jest więcej jak pewne że ludzie/urzędnicy którzy przyznają i wydają znaki są lub mogą być urzędnikami totalnie przypadkowymi którym w/w temat jest całkowicie obcy. Ci starzy urzędnicy trzymali się pewnych przepisów/zaleceń lub zasad tj sufiks jest niepowtarzalny przy danym prefiksie natomiast nowym to może ale nie musi totalnie dyndać. Stąd mogą wynikać przypadki powtórki sufiksów dwuliterowych lub trzyliterowych.
Jeżeli jest tak jak koledzy informują że sufiks jednoliterowy jest przydzielany tylko na 5 lat i jest jego krotność co totalnie dezorientuje wytrawnych nadawców to pomyślcie tylko jaki burdel będzie jeżeli taka totalnie chora praktyka będzie dotyczyła sufiksów dwu lub trzyliterowych przy tych samych prefiksach, oby to nigdy nie nastąpiło.

Na dzień dzisiejszy zanikł podział na znaki stare i nowe z naturalnych tj z przyczyn totalnego niechlujstwa instytucji która przyznaje i wydaje znaki krótkofalarskie np. znak SPxXXX może być starym(od lat używanym) ale równie dobrze może być nowym co dopiero wydanym znakiem. Identyczna sprawa jest ze znakami z prefiksem SQ.

Odpowiem pytaniem na pytanie : czy kiedykolwiek była jakakolwiek ewidencja znaków po SK ???

Kolejny raz dziwie się tym delikwentom którzy tak ochoczo pobierają znaki z odzysku bez sprawdzenie kim był lub jaką opinią cieszył się w środowisku były właściciel danego znaku. Znamy wszyscy przypadki negatywnej oceny takiego osobnika, biorąc znak po nim dany delikwent na zagwarantowane odpowiedzi na głupkowate pytania, masz rację nowych znaków (dziewiczych) jest wystarczająca ilość zarówno z prefiksem SP jak i SQ. Starczy ich na bardzo długo. Ci którzy wypowiadają się żeby w SP była taka polityka przyznawania i wydawania znaków krótkofalarskich jak jest w USA są totalnie oderwani o polskiej rzeczywistości i nie wiedzą co mówią. Swoimi wypowiedziami szkodzą krótkofalarstwu polskiemu tak samo ja ci negatywnie nawiedzeni co na siłę usiłowali wyprostować to co od lat był proste.
___________
Greg SP2LIG


  PRZEJDŹ NA FORUM