Godzina 4,45 vs. 4,40
Andrzeju,
nie twierdzę, że dyskusja na forum przeszkadzała w pracy stacji okolicznościowej, a upamiętnianie różnych rocznic nie ma nic wspólnego z rozdrapywaniem ran. Nie jestem też pewien czy żarty z różnych tragicznych rocznic ma jakąkolwiek wartość edukacyjną. Być może tak będzie jeżeli stanie się to co jest przewidywane w kolejnej reformie systemu edukacji, a mianowicie uczynienia z historii przedmiotu fakultatywnego.


  PRZEJDŹ NA FORUM