Uziomy - łaczyć czy nie
    SP5MAD pisze:

    W ŻADNYM PRZYPADKU NIE ŁĄCZYĆ.

    Połączyć wszystkie elementy radiostacji od śrubki obudowy do szyny rozdzielczej połączonej do uziomu radiostacji.
    Nie wolno podłączać przewodów zasilających elementów radiostacji tak - aby połączyły się ich bolce uziemiające razem względem siebie, oraz połączyły się z bolcem w gniazdku (bolec w gniazdku = zerowanie budynku + uziemienie elektryczne budynku) - przeciwdziałanie powstaniu pętli.
    W tym celu należy użyć przedłużacza bez bolców oraz dobrze by było aby przedłużacz posiadał układ przeciwprzepięciowy. Trudno dostać przedłużacz przeciwprzepięciowy bez bolców, więc bolce należy usunąć.

    Jeżeli zamierzasz mieć maszty antenowe - to maszty te nie należy uziemiać do tego samego uziomu co elementy radiostacji. Powinno być osobne uziemienie do masztu (masztów) o elementach oddalonych od uziemienia radiostacji o 15 metrów.

    A tak przy okazji - jeżeli połączy się elementy radiostacji do tego samego uziemienia do którego połączony jest maszt (maszty) - to bocznikuje się choke balun (jeżeli jest) - przestaje on działać choćby był najlepszy.

    Włodek, SP5MAD.




Zdecydowanie łączyć pod ziemią wszystkie elementy systemów antenowych, uziemiających i odgromowych - jak najbardziej jest to prawidłowe.
http://bc.pollub.pl/Content/7402/BN_76_9371_03.pdf - norma stara, ale w zasadach fizyki nic się w tym czasie nie zmieniło wesoły Warto to sobie wydrukować i zachować.
http://www.jeanmueller.pl/pliki/katalog-citel-technika-nadawczo-odbiorcza.pdf - rysunek na drugiej stronie pdf'a

Mam nadzieję, że absurdalnych sugestii kol. Włodzimierza SP5MAD, jakoby należało używać przedłużaczy bez bolców do zasilania urządzęń I klasy ochronności nikt poważnie nie potraktuje (abstrahując od tego, że jest to niezgodne z przepisami krajowymi). Z drugiej strony sugestia , aby przedłużacz posiadał układ przeciwprzepięciowy jest w tej sytuacji niedorzeczna, gdyż te układy działają tylko przy sprawnym uziemieniu - bez uziemienia właściwie nie spełniają żadnej funkcji.

Nigdzie, w żadnej instrukcji obsługi TX (a przejrzałem ich z kilkadziesiąt) nie znalazłem sugestii producenta, aby do podłączania TX stosować kabel/listwę z odciętym bolcem - w celu np zapewnienia lepszego działania urządzenia (odbioru). Wręcz przeciwnie, zawsze jest podane w instrukcji aby korzystać z przewodu i gniazda sieciowego ze stykiem ochronnym i dodatkowo połączyć TX odzielnym przewodem uziemiającym.
Proszę zwrócić uwagę, że wiele współczesnych urządzeń radiokomunikacyjnych i między innymi Tx (a także teleinfomatycznych i koputerowych) ma wbudowany zasilacz impulsowy. Użytkowanie takiego urządzenia bez podłączenia prawidłowo działającego uziemienia jest proszeniem się kłopoty.
Należy pamiętać, że w zasilaczach impulsowych zawsze obowiązkowy jest na wejściu filtr składający się miedzy innymi z dwóch, szeregowych pojemności włączonych równolegle między fazę i przewód neutralny. Środek tej pojemości (który jest dzielnikiem napięcia) jest połączony z obudową i masą całego zasilacza a więc i TX,a. Zatem przy niepodłączonym uziemieniu na obudowie występuje 1/2 napięcia sieci. Czym grozi exploatacja takiego urządzenia bez prawidłowego uziemienia to chyba nikogo nie trzeba specjalnie przekonywać.

Co do samego uziemiania TX. Oczywiście większość, (bo nie wszystkie) TX mają zacisk EARTH na śrubę. Zacisk ten winno się łączyć z DODATKOWYM uziemieniem, które to powinno być możliwie krótkie i wykonane przewodnikiem o możliwie dużym przekroju (myślę, że 10-16 mm2 nie jest żadnym wyczynem). Jest to konieczne ze względu na fakt, że długie uziemienie z reguły spełni kryteria uziemienia enegetycznego ale nie spełni funkcji uziemienia dla prądów w.cz (zbyt duża reaktancja).

Z teorii i praktyki wynika, że prawidłowe uziemienie TX'a powinno wyglądać następująco:
- TX winien być podłączony do sieci energetycznej fabrycznie dostarczonym przewodem trójżyłowym (lub porządnym zamiennikiem).
- Gniazdo sieci energetycznej powinno być wyposażone w styk ochronny z prawidłowo wykonanym uziemieniem (co zwykle spełnia instalacja w nowych budynkach).
- W shacku powinno istnieć coś takiego, jak lokalna szyna wyrównawcza, która to jest podłączona do głównej szyny wyrównawczej budynku (a zatem i do styku ochronnego każdego gniazda w budynku). Ta lokalna szyna zainstalowana w shacku powinna mieć przyłączone specjalnie wykonane uziemienie o niskiej reaktancji dla celów w.cz. (możliwie krótki i gruby przewodnik miedziany). O ile dobrze pamiętam to przewód uziemiający dłuższy niż 6 metrów nie spełnia już prawidłowo celu uziemienia dla prądów w.cz.dla zakresów KF. Optimum to poniżej 3 metry, ale trzeba mieć tedy shack na parterze wesoły Dla dłuższych przewodów są tricki na zmiejszenie reaktancji.
- Do tego odzielnego uziemienia podłączamy zacisk EARTH TX,a, unikając długiej pętli masy, o któej pisze kol. SP5MAD. Krótka pętla masy nie powoduje absolutnie żadnego problemu z działaniem nadajnika i odbiornika a przede wszystkim zapewnia całkowite bezpieczeństwo.

Wg. powyższych wtycznych jest zrobiona instalacja w moim shacku i od lat zapewnia prawidłowe działanie wszystich urządzeń radiowych i pomiarowych.

Przykładowo. https://www.onnshop.pl/onnshop/Szyny-wyrownawcze-OBO-Bettermann
U mnie prócz GSW zainstalowanej dla instalacji elektrycznej budynku w shacku mam mniej więcej taką lokalną szynę jak na zdjęciu. Żółtozielony przewód łączy się z GSW budynku natomiast gruby miedziany płaskownik widoczny na zdjęciu jest uziemieniem wykonanym specjalnie dla celów w.cz i do tej shackowej szyny jest podłączony TX przewodem z dwoma oczkami 16mm2.

Jedyny wyjątek jak się może pojawić w odstępstwie od tej sytuacji powstaje przy naprawach zasilaczy impulsowych. Przed jakimikolwiek pomiarami należy odseparować zasilacz a lepiej np oscyloskop za pomocą transformatora 1:1, ale to już zupełnie inna bajka i chyba na inny wątek.

Myślę jednak, że zawsze każdemu krótkofalowcowi przede wszystkim powinna przyświecać zasada przestrzegania przepisów BHP. Jakość odbioru jest sprawą drugorzędną. Wolę mieć o 2dB większy szum w głośniku ale za to nie zastanawiać się ciągle nad tym czy kogoś za chwilę nie porazi któreś z moich urządzeń. Przestrzegajmy zatem BHP.

Pozdrawiam serdecznie rozmówców!
Tomek SQ9JXT

PS: To jest jak widzę przypadek "Best by Far" ze strony polecanego http://www.w8ji.com/house_ground_layouts.htm


  PRZEJDŹ NA FORUM