[Humor] Mój stary jest krótkofalowcem
Taki mały projekt z przymrużeniem oka
Antena jednowstęgowa
Gdy ojciec wyprowadził się na wieś i zbudował tam stację, nie mógł odżałować, że słabo go słychać na warszawskim przemienniku. W końcu tam są jego koledzy! Oczywiście natychmiast zbudował coś z rozmachem, czyli szyk anten Yagi. To był jednak strzał z grubej rury. Po każdej aktywności UKF musiał te anteny przekręcać z powrotem na Warszawę. W końcu się znudził, kupił złomowaną wielodipolową antenę profesjonalną i dostosował ją do naszego pasma. Konstrukcja wygląda ciekawie, bo jest to zestaw pionowych dipoli, z siatką z tyłu, każdy z tych dipoli jest ponumerowany. Antena ta jest skierowana na stałe na przemiennik i wisi sobie na wieży w rogu działki, poniżej obrotnicy. Działa dobrze – już żaden smętny bekacz z problemami gastrycznymi, wydający podejrzane odgłosy z przedniego i tylnego otworu ciała nie daje rady zadeptać ojca na przemienniku.
Właśnie tą anteną zainteresował się jeden z młodzików, który przyjechał do klubu ze swoją dziewczyną i postanowił zaszpanować:
- Zobacz na to, u góry. Na każdy kanał CB mają osobną antenę, widzisz?
- No, faktycznie, ale fajne. To oni tylko kilka kanałów używają?
- Chyba im wystarczy. A zobacz! Ten pręt do góry to jest do górnej wstęgi, a ten na dół – do dolnej.
Ostatnie zdanie usłyszał ojciec. Cóż, takich rzeczy nie powinno się słuchać podczas picia kawy. Znowu trzeba wyczyścić monitor.

---
QSL Manager SP5OJCA uprzejmie informuje, że powyższy dialog miał okazję usłyszeć osobiście. Z podobnym skutkiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM