Motorola GM360 cieknąca na zewnątrz p.cz.
Cześć,
Mam bardzo dziwny problem z Motorolą GM360 i być może ręczną GP300. Zjawisko wygląda następująco:
1. Na GM360 mam ustawioną frekwencję APRS, czyli 144.800
2. GP300 jest ustawiona na 145.725MHz
3. Na GP300 słyszę sygnał odbierany przez GM360. Sygnał na ręczniaku znika po wyłączeniu GM360, lub naciśnięciu na niej PTT
4. Na ucho wchodzi to z raportem pomiędzy 3 a 4. Słyszalne jest w promieniu ok. 10m od tamtego radia i wchodzi na pewno przez antenę GP300. Po odkręceniu anteny w GP300 pasożytniczy odbiór całkowicie zanika
5. Odbiór NIE znika po odłączeniu anteny od GM360, co sugeruje, że cieknie gdzieś z wewnątrz radia.

Pytanie z kąd to się bierze i jako efekt jakich zjawisk w którym radiu? Gdybym słyszał APRS na tym GM360 ustawionym na 145.725MHz, to uwierzył bym w uszkodzony filtr 2 p.cz. i odbiór lustrzany, ale coś takiego? Pierwsza pośrednia w Warisach to 44,850MHz, a druga to standardowe 455kHz. Pierwsze co rzuca się w oczy to fakt, że 144,800 + 0,455*2 = 145,710. Z drugiej jednak strony, przecież Waris (GM360) ma podwójną przemianę i z pierwszego mieszacza wychodzi 44,850MHz oraz 244,75MHz. Nawet jeżeli lustrzany produkt przemiany miał dostawać się na drugą przemianę i mieszać z drugą heterodyną, to powstanie z tego 200,355MHz oraz 289,145MHz

Jedyne co wydaje się być tu sensowne to przesterowany wzmacniacz w.cz. w odbiorniku GM360, który produkuje intermodulacje na tyle, że ta cieknie jakoś na zewnątrz. Ciekawe jest jednak to, że to radio pracuje poprawnie. Odbiera i nadaje tak jak powinno, czułość tez w normie..

A może to problem z moim ręczniakiem (nie sprawdzałem na innym), choć wydaje się to mniej prawdopodobne.

Gdyby ktoś potrzebował, to tutaj: http://files.radioscanner.ru/files/download/file2791/motorola_gm_series_vhf_service.pdf jest serwisówka wrzucona przez Przyjaciół Ze Wschodu


  PRZEJDŹ NA FORUM