Przewód na antenę drutową
    SQ2MTI pisze:



    Gdzie jeszcze można takie "rarytasy" zobaczyć i nabyć?

Podobna jest na tej aukcji: http://allegro.pl/linka-antenowa-lgac-i4527694781.html

Cywile dawniej mogli takie linki nabyć w sklepach CSH jako zestawy antenowe do radia. Oprócz ok. 20 metrów takiej linki, były jeszcze "jajka" i przełącznik radio-uziemienie, gdy nadchodziła burza. Za grosze można to było zakupić.

Te linki mam jeszcze z czasów, gdy były "łatwiej dostępne"... oczko
Grubsze, ok 6 mm^2 były do anten nadawczych w R-137, R-140. Ta cienka na kołowrotku - to do anten odbiorczych. Stare dzieje - na warsztacie mieliśmy setki metrów tego na drewnianych szpulach nawinięte i na obsłudze jesienno zimowej wymieniało się to i owo...
Zostało do celów "dydaktycznych" wesoły
O ile w woju taka antena była rozwijana okresowo na czas ćwiczeń, a potem pucowana przez załogę - to mogła ładnie wyglądać i lśnić. Niestety taka goła linka nie nadaje się do powieszenia na stałe. Miałem kiedyś dipole i deltę z takiej linki - rozpadły się po 2 latach wiszenia non-stop. Niestety, warunki atmosferyczne dla gołej miedzi nie są przyjazne. Teraz stosuję linki w powłoce poliwinitowej LgY o podobnych przekrojach. Wiszą kilka lat bez najmniejszych śladów korozji.

@sq9dhc - nawet do głowy mi nie przyszło, że weźmiesz to za miedziowane linki stalowe...

Edit:
- zwróćcie uwagę na potrójne izolatory na zdjęciu. Były połączone bawełnianym sznurkiem nasączonym w gorącej stearynie. Takich linek używano też do rozwieszania anten. Miały o wiele większą trwałość, niż te "żeglarskie" z marketów...


  PRZEJDŹ NA FORUM