UKE WARSZAWA TWIERDZI ZE NIGDY NIE WOLNO BYŁO NADAWAĆ POZA ADRESEM Z POZWOLENIA !!
    SQ5KLN pisze:

      man103 pisze:


      Odpowiem Ci ...inaczej
      ....dzentelmeni NIE POTRZEBUJA UMOWY NA PISMIE ! !
      Wystarczy, ze sie "umowia". I na "slowie" danym przez "dzentelmena" opieral sie ...swiat.


    Lojalność i dotrzymywanie słowa nie czynią od razu z człowieka dżentelmena (do tego zdolni są nawet "gangsterzy" z blokowiska). Sugerujesz, że zamiast zmiany w prawie lepiej jest się umówić z UKE aby przymykali oko - tak nie działają dżentelmeni tylko mafiozi bardzo szczęśliwy


Nie rozumiesz mnie!

Wyobraz sobie, ze nie wszyscy wychowywalismy sie wsrod blokowisk, gangsterow i mafii!
Jest powiedzenie, ze ....tylko zlodziej widzi wokol siebie .....samych zlodziei!

Tak samo jak ....dzenetelmeni nie mowia o ...pieniadzach!. Po prostu oni je ...maja.

A co bylo np. w tym zlego, ze PZK dogadalo sie z UKE np w sprawie pasma 50MHz?
Dogadalo sie PZK z UKE? Nazwijmy to ....umowa ustna. I wszyscy byli zadowoleni.

Ale widac dla Ciebie to jest zbyt trudne do zrozumienia.

Zobowiazalismy sie do przestrzegania USTNEJ umowy. I wiekszosc jej dotrzymywala.
To wy, mlodzi i gniewni DALEJ nie zgadzacie sie z naszym "swiatem" ktory juz w wiekszosci odchodzi ...w niebyt.
Jestescie w wiekszosci, awansujecie spolecznie, stajecie sie sila rzadzaca krajem. Gdzie te wasze ...dokonania?
Jedynie co na razie potraficie to ....jatrzyc, wyzywac, domagac sie "gwiazdki z nieba" i rozwalac stare!
I jak na razie to rozwalanie wam wyszlo najlepiej!
Ciagle slysze ......bo nam sie nalezy! No to macie to czego tak usilnie ...szukaliscie.
Nie obowiazuja was ustne "umowy" zawarte przez nas?
Dostaliscie tak jak sie domagaliscie ...NA PISMIE!
Prosze macie pole do popisu. Wystarczylo 10lat a rozwaliliscie to wszystko! Wiec teraz walczcie. Macie kase, adwokatow, sady, przedstawicieli w sejmie i senacie. Mozliwosc dochodzenia swoich praw przed TK i TS. Pokazcie na co was stac.
Jak na razie jedynie co Ci sie udalo to porownywac nasz do mafii.

To wyglada tak ......przyczepilo sie ..guano do okretu i krzyczy ..plyniemy.
Ale tego mu bylo za malo i jeszcze ma pretensje, ze okret nie chce go sluchac i plynac tam gdzie ono chce.
Nie badz ...smieszny.




  PRZEJDŹ NA FORUM